Producent wtórnych aluminiowych stopów odlewniczych ma za sobą kolejny udany kwartał – i to pomimo zawirowań w europejskim przemyśle motoryzacyjnym. Zarząd z optymizmem patrzy na IV kwartał i 2023 rok.
Dobre perspektywy
– Poprawa nastrojów w europejskim przemyśle motoryzacyjnym pozwala nam z jeszcze większym optymizmem patrzeć nie tylko na końcówkę 2022 r., ale również na I półrocze 2023 r. – podkreśla Agnieszka Drzyżdżyk, prezes Alumetalu.
Grupa liczy, że w 2022 r. zbliży się do celu sprzedaży na poziomie 250 tys. ton. W okresie trzech kwartałów 2022 r. sprzedaż według wolumenu zwiększyła się o ponad 8 proc., do 191,2 tys. ton. – W IV kwartale obserwujemy duże zapotrzebowanie na nasze produkty. Nasi klienci z przemysłu motoryzacyjnego sygnalizują wysoki poziom produkcji. Liczę, że uda nam się osiągnąć zakładany cel albo będziemy niewiele poniżej, ale na pewno zrekompensujemy to bardzo dobrymi marżami. Udaje nam się przenosić koszty w sposób naturalny na produkty, co pozytywnie przekłada się na naszą rentowność – wyjaśnia prezes. Dodaje też, że jest przestrzeń do dalszego zwiększenia wolumenu w perspektywie 2023 r.
Zarząd Alumetalu nie widzi ryzyka dla grupy z powodu wyższych cen gazu i energii elektrycznej, podkreślając, że wysokie ceny spółka jest w stanie przenosić na ceny stopów. – Znakomita większość zapotrzebowania na gaz na przyszły rok została zakontraktowana przed znaczącym wzrostem cen. Z zakupem energii elektrycznej czekamy na dogodny moment. Pod tym względem nie jesteśmy na słabszej pozycji względem europejskiej konkurencji – ocenia Drzyżdżyk.