Stalexport Autostrady, firma obsługująca odcinek autostrady A4 (Katowice–Kraków) zauważyła w I kw. 27,9 proc. skok ruchu pojazdów, na co wpływ miał efekt niskiej bazy. W tym momencie jest za wcześnie, by mówić o potencjalnych skutkach nadchodzącego schłodzenia w gospodarce.

– Natężenie ruchu na A4 Katowice–Kraków do tej pory było silnie skorelowane z dynamiką PKB. W I kw. ruch samochodów dostawczych był znacząco większy niż przed rokiem, choć trzeba pamiętać o zaburzeniu trendów przez pandemię. Bazując na obecnych danych, trudno podeprzeć tezę o spowolnieniu. Kolejne kwartały powinny dać nam lepsze podstawy do wnioskowania – skomentował Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexportu Autostrady.

W I kw. firma wypracowała 91,2 mln zł przychodów, o niemal 25 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. Zysk netto wzrósł o 8 proc., do 32,3 mln zł. Do poprawy wyników przyczyniły się także wyższe ceny za przejazd. – Obok wzrostu poziomu natężenia ruchu, na wyniki osiągnięte przez Stalexport Autostrady wpływ miały zmiany stawek wprowadzone od 1 października 2021 r., czyli zmniejszenie bonifikaty dla pojazdów kategorii 2 i 3 z kwoty 15 zł do 13 zł, zniesienie stawek preferencyjnych dla płatności automatycznych dla pojazdów kategorii 2, 3, 4 i 5 oraz zmiana preferencyjnej stawki dla kategorii 1 z 8 zł do 9 zł – dodał rzecznik. Spółka złożyła do GDDKiA wniosek o wdrożenie od 4 lipca kolejnych podwyżek za przejazd dla kategorii 1 z kwoty 12 zł do 13 zł, oraz dla kategorii 2, 3, 4 i 5 z 35 zł do kwoty 40 zł.