Zaczęło się skromnie - ponad 7 lat temu karty flotowe wprowadził do Polski Statoil. Później dołączyły kolejne sieci. Ale od kiedy Orlen, posiadający największą sieć stacji paliwowych w Polsce, wprowadził swoją kartę paliwową Flota - już chyba żadna z pozostałych sieci nie wyobraża sobie bez takiego produktu działalności. Kart flotowych, wcześniej już popularnych na całym świecie, używają nie tylko duże koncerny, ale nawet małe firmy, korzystające z jednego samochodu. Ten przeważnie plastikowy prostokącik przypominający kartę kredytową - właśnie kartę na stacjach benzynowych zastąpił.
Dziś polskim użytkownikom karty flotowe oferują, oprócz Orlenu, między innymi sieci Aral, BP, Statoil, Shell, DEA, UTA. Z większości można korzystać tylko na stacjach należących do emitenta lub "zaprzyjaźnionych". To też element programu lojalnościowego. Ale już na przykład z kart UTA można korzystać praktycznie w całej Europie na stacjach wszystkich większych koncernów.
W zależności od wystawcy karty różnią się oferowanymi w ich ramach usługami i warunkami, które trzeba spełniać, aby skorzystać z tej oferty. W kilku sieciach (między innymi Aral, BP czy Statoil) otrzymanie karty zależy od wielkości miesięcznego zużycia paliwa w firmie - kartę można otrzymać z reguły przy spalaniu przekraczającym 1000 litrów paliwa na miesiąc. Na innych stacjach kartę mogą otrzymać tylko firmy o odpowiednio dużej flocie pojazdów. Bez żadnych warunków karty udostępniają na przykład Orlen czy BZA.
Co w zamian? Oczywiście kartą można zapłacić za paliwo. W zależności od preferencji firma może określić czy użytkownik karty będzie mógł korzystając z niej zapłacić również za usługi oferowane na stacji, produkty ze sklepu czy myjnię. W przypadku niektórych kart płacić można nimi nawet za wizyty na stacjach serwisowych, wjazd na autostradę, opłaty celne i graniczne i korzystanie z roamingu w sieci telefonów GSM - taką możliwość oferuje między innymi UTA.
Raz w miesiącu - lub w zależności od firmy częściej - właściciel obsługiwanej kartami paliwowymi floty pojazdów może otrzymać fakturę określającą dokładnie koszty związane z samochodami w firmie. Jeśli zastrzegł, że pracownik korzystający z karty płacąc za paliwo musi podawać na przykład numer rejestracyjny i przebieg pojazdu - dla każdego samochodu w firmie można określić wielkość zużycia paliwa w miesiącu czy nawet - na danej trasie. W zależności od preferencji można określić czy karta będzie przypisana do konkretnej osoby, czy pojazdu. Dla każdej z kart można określić odrębne warunki korzystania czy limit dziennych lub miesięcznych wypłat.