Coraz rzadziej zgadzamy się z werdyktem dziennikarzy, członków jury konkursu "Car of The Year". Jednak uhonorowana tym tytułem toyota prius zasługuje na niego, nie ze względu na swoją wszechstronność czy bezpieczeństwo. Nagroda należy się za innowacyjne rozwiązanie napędu, które może zmienić nasze podejście do ochrony środowiska i wpływu, jaki na jego kondycję wywierają nowoczesne samochody.
Ekologiczny i ekonomiczny
Toyota jako pierwsza wprowadziła do sprzedaży samochód z napędem hybrydowym. To już druga jego generacja, choć kilka lat wcześniej jego pierwsze wcielenie było o krok od zdobycia tytułu "Car of The Year". Tym razem pokonał faworytów - forda focusa i citroena C4 i stał się pierwszym samochodem z napędem hybrydowym, który zasłużył na ten zaszczytny tytuł.
Prius zwyciężył nie tylko w klasyfikacji generalnej tego konkursu, ale także w klasie pojemności 1,4-1,8 l. Uznano go za najbardziej ekonomiczny silnik roku i najlepszą nową konstrukcję. Serce priusa to spalinowo-elektryczny zespół napędowy, silnik elektryczny ma pojemność 1,5 l i moc 59 KM. Co ciekawe, w całym tym układzie nie ma skrzyni biegów. Nie ma zatem i dźwigni zmiany biegów - jej rolę przejął przełącznik podobny do miniaturowego dżojstika. Gdy pracuje silnik benzynowy, a kierowca chce przyspieszyć, "pomaga" mu silnik elektryczny. Gdy zamierza wytracić prędkość, uzyskiwana energia jest wykorzystywana na doładowanie akumulatorów. Dzięki temu nie ma potrzeby podłączania priusa na noc do gniazdka, jak samochodów z napędem elektrycznym. W normalnym trybie samochód sam decyduje, jaki silnik jest źródłem napędu. Można jednak wybrać tryb EV, co oznacza jazdę z wykorzystaniem jedynie silnika elektrycznego, np. podczas jazdy po parkingu podziemnym. Prędkość maksymalna jest wtedy ograniczona do 45 km/h.
Między klasami