Zgodnie z przepisami każdy samochód powinien posiadać podstawowy zestaw pierwszej pomocy. W jego skład wchodzą: apteczka, trójkąt ostrzegawczy i gaśnica. Warto także znaleźć w bagażniku miejsce na kamizelkę odblaskową i rękawiczki - przydatne podczas np. zmiany koła. Nieodzownym elementem jest również zestaw kilku bezpieczników i żarówek. Zapasowe bezpieczniki są seryjnym elementem wyposażenia wszystkich samochodów - najczęściej w skrzynce bezpieczników.

Podstawą jest jednak apteczka pierwszej pomocy, w skład której wchodzą: opaski elastyczne, plastry w kilku rozmiarach, chusta trójkątna, wata opatrunkowa, ustnik do sztucznego oddychania, agrafka, jednorazowe rękawice ochronne czy instrukcja udzielania pierwszej pomocy. Dodatkowo można zaopatrzyć się w nóż odcinający pasy bezpieczeństwa, nożyce, koc ratunkowy, a także wykaz najważniejszych telefonów. W sytuacjach stresowych zapominamy o najbardziej oczywistych rzeczach, a przecież od szybkości naszej reakcji zależy życie poszkodowanych w kolizji lub wypadku osób. Pamiętajmy przy tym, by sprawdzać termin ważności środków opatrunkowych.

Bardzo ważnym elementem jest gaśnica, która zgodnie z przepisami powinna być zainstalowana w podręcznym dla kierowcy i pasażerów miejscu. Większość z nas umieszcza ten - jak sądzimy nieprzydatny detal - w bagażniku. Jednak od dostępności i szybkości rozpoczęcia gaszenia zależy nie tylko zdrowie poszkodowanych, ale także ewentualne straty materialne. Sprawdźmy także, czy w bagażniku znajduje się trójkąt ostrzegawczy, za którego brak grozi nam mandat i punkty karne. My radzimy także zaopatrzyć się w kosztującą niespełna 15 złotych kamizelkę odblaskową i rękawice. Będziemy zawsze widoczni podczas wymiany koła po zmroku lub we mgle.