Sprzeczne sygnały płyną z funduszy Templetona

Lokować pieniądze na giełdowym rynku – jak radził w czerwcu Mark Mobius, czy sprzedawać – jak robią jego fundusze?

Publikacja: 29.07.2009 10:18

Mark Mobius, zarządzający funduszami Templetona, niezmiennie wierzy w rynki wschodzące

Mark Mobius, zarządzający funduszami Templetona, niezmiennie wierzy w rynki wschodzące

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Z ponad 9,4 proc. do niecałych 6 proc. zmniejszyły zaangażowanie w Techmeksie instytucje z grupy Templetona: FTIF Templeton Eastern Europe Fund oraz klienci i fundusze zarządzane przez Templeton Asset Management.

Od drugiej połowy marca, gdy spółka zapowiedziała skup własnych papierów, fundusze zarządzane przez Marka Mobiusa sprzedały około 7 proc. kapitału integratora. Przedstawiciele Templetona w Polsce odmówili komentarzy.

[srodtytul]Polska to najlepszy rynek? [/srodtytul]

Tymczasem jeszcze w czerwcu Mark Mobius, zarządzający Templeton Asset Management, zachęcał inwestorów do lokowania pieniędzy na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. – Polska jest najlepszym rynkiem do kupowania akcji w Europie Środkowo-Wschodniej – mówił wtedy na konferencji w siedzibie warszawskiej giełdy. Oceniał, że spośród polskich spółek najatrakcyjniejsze są firmy zaspokajające potrzeby konsumentów.

W czerwcu Mobius podtrzymał też to, co powiedział wcześniej w marcu, gdy w Polsce ruszyły cztery nowe fundusze z jego grupy: że na rynkach wschodzących nadal panują „byki”. Twierdził też, że korekta, która poprzedziła jego czerwcowe wypowiedzi, nie potrwa długo. – Okres dużych wahań i niepewności na rynku to dobry czas na inwestycje. Dlatego otwieramy nowe biura i inwestujemy na nowych rynkach, takich jak Nigeria, Kazachstan czy Kenia – tłumaczył Mobius.

W marcu Franklin Templeton Investments uruchomił w Polsce cztery nowe subfundusze akcyjne pozwalające między innymi na inwestycje w małe spółki azjatyckie czy firmy działające na nowych rynkach wschodzących.

[srodtytul]Deklaracje a czyny [/srodtytul]

Techmex to nie pierwszy przypadek, gdy entuzjazm Mobiusa wobec GPW nie idzie w parze z decyzjami inwestycyjnymi jego funduszy. Obserwatorzy rynku pamiętają wychodzenie funduszy Templetona z PKN Orlen czy Banku Śląskiego (obecnie ING BSK) w lipcu 2001 roku. Miesiąc wcześniej Mobius rekomendował przeważenie Polski w portfelu. – Kursy na warszawskiej giełdzie są obecnie niskie. Dużym problemem dla rynku jest natomiast znaczące przewartościowanie złotego. Rekomendowałbym jednak przeważenie Polski w portfelu. My utrzymujemy właśnie taką pozycję – mówił wtedy. Wydarzenia z 2001 roku sprawiły, że w 2003 roku, gdy Mobius deklarował, że będzie kupował akcje polskich spółek, komentatorzy byli bardziej ostrożni.

Templeton jest znaczącym udziałowcem (z pakietem zapewniającym ponad 5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy) w Polnordzie, Pegasie i ACE. Firmy te nie informowały ostatnio o zmianach w akcjonariacie.

[ramka][b]Tomasz Korab - wiceprezes Opera TFI[/b]

Rynek potrzebuje guru. Jedni są mniej popularni, inni bardziej. Jedni stają się znani, inni odchodzą w niepamięć. Mark Mobius miał i trafione, i nietrafione inwestycje, jak każdy zarządzający. Nie śledzę z zapartym tchem jego wypowiedzi dla prasy. Nie dziwi mnie też jego podejście do rynków wschodzących, to, że właśnie na nich koncentruje uwagę, gdy mówi, gdzie warto inwestować, bo przecież jego fundusze właśnie w tego rodzaju inwestycjach się specjalizują. Zachęcanie inwestorów do lokowania w tym regionie to jego zadanie. Co do znaczenia rekomendacji zagranicznych instytucji to myślę, że inwestorzy giełdowi nauczyli się je już odpowiednio traktować. Od lat widać bowiem rozbieżność między zaleceniami a zachowaniami inwestycyjnymi zagranicznych inwestorów instytucjonalnych. [/ramka]

Firmy
Potężna akwizycja InPostu w Wielkiej Brytanii. Zagrożona Royal Mail
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu: Nie będziemy zwiększać skali biznesu kosztem rentowności
Firmy
Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa
Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie