Pieniądze na inwestycje w centra handlowe

pytania do... Dariusza Miłka, prezesa i głównego akcjonariusza obuwniczej grupy NG2

Publikacja: 04.01.2010 08:11

Pieniądze na inwestycje w centra handlowe

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Dlaczego zdecydował się pan na sprzedaż papierów? Wartość transakcji, sięgająca blisko 76 mln zł, była jednocześnie największa w tym roku wśród insiderów. [/b]

Pieniądze były mi potrzebne na realizację inwestycji deweloperskiej w postaci budowy centrum handlowego. Z tego samego powodu akcji firmy pozbył się mój wspólnik Leszek Gaczorek.

[b]Sprzedawał pan walory po około 20 proc. niższym kursie, niż jest obecnie. Można było uzyskać więcej. Nie warto było zaczekać?[/b]

Wierzę, że spółka jest w bardzo dobrej kondycji, ale nie zawsze rynek to docenia. Wszystko zależy jednak od tego, co można za dane pieniądze kupić. Jak akcje były tańsze, to nieruchomości pod galerie też kosztowały dużo mniej.

[b]Rozważa pan dalsze zmniejszanie zaangażowania w NG2, celem finansowania kolejnych inwestycji deweloperskich? W 2010 r. możliwa jest sprzedaż akcji? [/b]

Raczej nie. Po ostatniej transakcji zawartej w sierpniu, na prośbę nabywców pakietu, dokonałem rocznego lock-up (zakaz sprzedaży akcji – przyp. red.). Docelowo na pewno nie będę jednak sprzedawał większych ilości papierów przedsiębiorstwa. W planach mam natomiast budowę kolejnych dwóch galerii handlowych.

[b]A jest już zapewnione ich finansowanie? [/b]

Zgromadziłem część kapitału. Jeśli będę miał dostęp do kredytów, to z pewnością nie będę sprzedawał akcji. Możliwe są też inne formy finansowania, jak chociażby leasing. Gdyby jednak było to z jakichś powodów utrudnione, to możliwe będzie również pozbycie się części walorów spółki.

[b]Dopuszcza pan oddanie kontroli nad przedsiębiorstwem?[/b]

Nie. Nawet, gdybym jeszcze „wypuścił” na rynek kilka procent kapitału, to i tak będę nadal miał dominującą pozycję w akcjonariacie. Do tego dochodzą udziały kontrolowane przez mojego wspólnika.

[b]Jakie są perspektywy dla NG2 w 2010 r.?[/b]

Będziemy zarabiać jeszcze więcej. Pod względem zysku będzie to z pewnością lepszy rok od 2009 r. Poza CCC przez ostatnie dwa lata intensywnie były rozbudowywane dwie sieci Boti i Quazi. Wiadomo, że te nowo otwierane sklepy zaczynają zarabiać po upływie około roku. W planie jest także otwarcie około 80 nowych placówek. Cały czas mocno rozwijamy przedsiębiorstwo.

[b]Inwestuje pan na giełdzie?[/b]

Nie.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę