Šiauliu Plentas z Litwy trafi na GPW?

Litewska spółka Šiauliu Plentas, która zajmuje się budową i remontami dróg, szuka kapitału na przejęcia. Pod uwagę bierze m.in. ofertę na naszej giełdzie

Publikacja: 22.01.2010 07:50

Gdyby spółka Šiauliu Plentas faktycznie zadebiutowała na naszym parkiecie, byłaby najpewniej pierwsz

Gdyby spółka Šiauliu Plentas faktycznie zadebiutowała na naszym parkiecie, byłaby najpewniej pierwszą z Litwy notowaną na GPW

Foto: PARKIET

Firma Šiauliu Plentas z miasta Szawle na północy Litwy planuje przejęcia innych podmiotów z branży budownictwa drogowego. Najwyraźniej jednak nie ma na to wystarczających funduszy. Intensywnie poszukuje więc źródeł kapitału. Jednym z rozważanych sposobów zdobycia funduszy ma być publiczna emisja akcji. Jak dowiedział się „Parkiet” pod uwagę brany jest debiut na warszawskim parkiecie. Według naszych informacji Litwini kontaktowali się już nawet w tej sprawie z władzami naszej giełdy.

[srodtytul]Nie zaprzecza, nie potwierdza[/srodtytul]

– W tej chwili nie możemy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć informacjom, które dotyczą naszych planów wprowadzenia firmy Šiauliu Plentas na GPW. Żadne decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte – powiedział nam Marius Dvareckas, dyrektor zarządzający funduszu UAB Avestis. To właśnie do tej instytucji należy większościowy pakiet akcji litewskiej spółki.

Šiauliu Plentas to sprywatyzowane przed 17 laty przedsiębiorstwo budownictwa drogowego (założone w 1966 r.). Teraz spółka jest w całości w prywatnych rękach, a pakiet około 60 proc. jej akcji należy właśnie do UAB Avestis.

– Jako instytucja inwestycyjna kierująca Siauliu Plentas rozważamy wiele możliwości pozyskania kapitału – przyznał Dvareckas. – IPO jest jednym z analizowanych rozwiązań. Gdybyśmy zdecydowali się na ofertę publiczną i debiut, warszawska giełda byłaby bardzo ciekawym miejscem dla jego przeprowadzenia, szczególnie w kontekście planów zwiększenia obecności i rozwoju na polskim rynku – dodał dyrektor zarządzający UAB Avestis.

[srodtytul]Pierwszy litewski debiutant?[/srodtytul]

Šiauliu Plentas prowadzi bowiem remonty dróg i autostrad nie tylko na Litwie, ale również w krajach ościennych, głównie zaś w Polsce i w rosyjskim Obwodzie Kaliningradzkim. Była państwowa firma po prywatyzacji zmodernizowała się i dziś jednym z jej atutów jest stosowanie nowoczesnych technologii.

Gdyby spółka Šiauliu Plentas faktycznie zadebiutowała na naszym parkiecie, byłaby najpewniej pierwszą z Litwy notowaną na GPW. Przed prawie dwoma laty mówiło się również o innej litewskiej firmie – tamtejszych narodowych liniach lotniczych FlyLAL – które rozważały możliwość wprowadzenia akcji na warszawską giełdę. Na początku zeszłego roku przewoźnika przejęła jednak szwajcarska grupa kapitałowa SCH Swiss Capital Holdings i temat ewentualnego jej debiutu na GPW ucichł, najwyraźniej definitywnie.

Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę
Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie
Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd