Advadis ma zacząć zarabiać w przyszłym roku

Restrukturyzacja Advadisu przynosi efekty. W przyszłym roku dystrybutor hurtowy ma zacząć zarabiać. Planuje stworzyć detaliczna sieć franczyzową

Aktualizacja: 01.12.2010 14:32 Publikacja: 01.12.2010 14:13

Advadis ma zacząć zarabiać w przyszłym roku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

- Spółka prawidłowo realizuje program restrukturyzacyjny. Widać już efekty. Regulujemy zobowiązania i nie ma żadnego zagrożenia dla dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa – mówi Adam Brodowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Advadisu.

Podkreśla, że wyniki spółki specjalizującej się w hurtowej dystrybucji napojów bezalkoholowych, piwa i mocnych alkoholi systematycznie się poprawiają. Z każdym miesiącem strata jest coraz mniejsza.

– Utrzymując taka tendencje jest pewne, że w 2011 r. na poziomie operacyjnym będziemy zarabiać – dodaje.

Ten rok zakończy się jeszcze na minusie. Po trzech kwartałach Advadis ma 13 mln zł straty netto, przy 449 mln zł przychodów. Głównymi powodami słabych tegorocznych wyników jest, zdaniem Brodowskiego, spadek osiąganych marż. Negatywnie na wynikach odbił się również wzrost kosztów. - Nowy zarząd powołany w połowie roku wprowadził już działania naprawcze w tym zakresie – podkreśla Brodowski.

Advadis ma poprawiać wyniki także poprze skoncentrowanie się na sprzedaży wyrobów wysoko marżowych. Wiceszef nadzoru przyznaje, ze może to w przyszłym roku odbić się na spadku obrotów.. – Nie zwracamy szczególnej uwagi na poziom osiąganych przychodów. Głównym celem jest żeby spółka zarabiała – dodaje.

Advadis analizuje także wejście w segment detaliczny. Zamierza stworzyć sieć franczyzową na bazie dotychczasowych odbiorców.

– Na razie badamy rynek. Strategicznym celem jest jednak stworzenie odnogi detalicznej. W perspektywie dwóch lat liczymy, że będzie zapewniała połowę obrotów spółki – szacuje Brodowski. Z około 12 tys. obecnie obsługiwanych sklepów zlokalizowanych na wsiach i w regionach podmiejskich, Advadis chciałby zachęcić do zaangażowania się w sieć franczyzową co najmniej 1 tys. placówek. Preferowane będą te, posiadające koncesje na sprzedaż alkoholi. Dla giełdowej spółki korzyścią byłoby m.in. zwiększenie dostaw (tzw. limitów logistycznych), poprawa osiąganej marże, a także przyspieszenie obrotu gotówką. Partnerzy mieliby z kolei gwarancje wieloletniej współpracy. – Rozważamy tez inne sposoby zachęty – mówi Brodowski. Na razie nie chce mówić o szczegółach.

Advadis planuje również wprowadzić dla swoich partnerów handlowych program lojalnościowy. Jego uczestnicy będą mogli korzystać m.in. przywilejów jakie ma Advadis w zakresie m.in. tańszego zakupu paliwa, opłat ubezpieczeniowych, korzystania z sieci telefonicznych, czy tańszych usług bankowych. W zamian będą musieli zwiększyć poziom obrotów realizowanych z Advadisem.

Brodowski przyznaje, że jest jeszcze za wcześnie, żeby ocenić możliwe do osiągnięcia efekty tego programu. Zapewnia jednocześnie, że zamierza zwiększać zaangażowanie w kapitale Advadisu (teraz ma poniżej 5 proc.). Nie określa dokładnie do jakiego poziomie. Przyznaje jedynie, że zamierza przekroczyć próg 5 proc. Uważa, że akcje spółki są obecnie niedowartościowane.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę