- Pekaes może w 2012 r. wypłacić około 1 zł dywidendy na akcję. Oczywiście pod warunkiem, że nie zdarzy się nic gwałtownego i negatywnego w naszej branży - powiedział podczas konferencji prasowej Jacek Machocki, prezes spółki. Dodaje że więcej szczegółów na ten temat będzie mógł powiedzieć po publikacji raportu dotyczącego wyników finansowych za ubiegły rok.
Do największych sukcesów grupy osiągniętych w ubiegłym roku zalicza m.in. poprawę sprzedaży oraz osiągnięcie rentowności na wszystkich oferowanych usługach. - Jeśli nic nadzwyczajnego i negatywnego nie zdarzy się na rynku, branża transportowo-spedycyjno-logistyczna w Polsce wzrośnie w tym roku o 7-9 proc. Co najmniej taki wzrost chcielibyśmy też uzyskać w zakresie sprzedaży – dodał Machocki.
Obok podstawowej działalności Pekaes nadal zamierza wyzbywać się zbędnych aktywów. Do końca stycznia powinien sprzedać firmę ATB Truck, która m.in. sprzedaje i bieżnikuje opony. Do sprzedaży jest też wystawiony OnRoad Truck Service (prowadzi stacje paliw, sprzedaje samochody dostawcze i ciężarowe oraz prowadzi ich serwis) oraz kilka nieruchomości. Pozyskane pieniądze spółka przeznaczy na inwestycje oraz do podziału dla akcjonariuszy. Mimo to prezes liczy, że dzięki planowanym transakcjom zbycia zbędnych aktywów oraz zyskom z podstawowej działalności, na koniec roku Pekaes może mieć tyle gotówki co obecnie, czyli około 100 mln zł.
- W tym roku chcemy zrealizować cztery podstawowe cele. Dotyczą one rozwoju technologii informatycznych, kompetencji pracowników, pełnej realizacji 19 punktów strategii określonej na lata 2010-2012 oraz poprawy rentowności operacyjnej do poziomu konkurencji, czyli minimum 5,5-6 proc. - powiedział Machocki.
Niedawno spółka rozpoczęła prace nad nową strategią na lata 2013-2016. W III kwartale chce, aby była gotowa. Do publicznej wiadomości przekaże ją pod koniec roku.