– Zakładamy, że podpisanie umowy w sprawie przejęcia 75?proc. udziałów jednej z większych spółek produkujących opakowania dla branży farmaceutycznej w Rosji powinno nastąpić w drugiej połowie lutego – mówi Andrzej Baranowski, wiceprezes BSC Drukarnia Opakowań. Ujawnia, że finalizowane są teraz ostateczne warunki zakupu.

Na co konkretnie pójdzie niespełna 30 mln zł? – 15–20 mln zł przeznaczymy na zakup specjalistycznych maszyn oraz oprogramowania. Pozostałą kwotę wydamy na dalszą rozbudowę zakładu – mówi wiceprezes BSC. Jedynym źródłem finansowania mają być środki własne. Inwestycje w park maszynowy mają związek ze wzrostem liczby i wartości zamówień oraz kontynuacją inwestycji w BSC Pharmacenter (spółka zależna, wcześniej działała jako BSC Etykiety).

Zarząd liczy, że moce produkcyjne mogą wzrosnąć o około 30 proc., a przychody zwiększyć się o kilkanaście procent rok do roku (bez uwzględnienia ewentualnej konsolidacji firmy Promis). O ile dokładnie, nie precyzuje. A co z rentownością w 2012 r.?

– Spodziewam się, że zysk netto nie będzie rósł w takim tempie jak przychody. Zaważy na tym głównie silna presja na marże, choć może dojść do spadku cen kartonu, podstawowego surowca – podkreśla Baranowski. Narastająco po trzech kwartałach BSC miało 10,8 mln zł zysku netto (wobec 11,8 mln zł przed rokiem) i 86,9 mln zł przychodów (rok wcześniej 74,2 mln zł).