A-MEA Informatik specjalizuje się we wdrażaniu systemów do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP), w tym produkowanych przez polską grupę (jej niemiecką filię). Jest, jak napisano w komunikacie, jednym z najważniejszych graczy na rynku szwajcarskich aplikacji ERP. W ofercie handlowej ma zarówno systemy dla dużych firm, jak i aplikacje dla mniejszych i średnich podmiotów. Działa w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Rocznie osiąga ok. 4 mln CHF przychodów ze sprzedaży (ok. 14 mln zł). Dla porównania, Comarch miał po dziewięciu miesiącach ub.r., na poziomie skonsolidowanym, 502 mln zł obrotów. Giełdowa spółka nie ujawniła informacji na temat wyników operacyjnego i netto, jakie osiąga helwecka firma. Wiadomo jedynie, że zatrudnia 20 osób.

Przedstawiciele Comarchu uważają, że akwizycja umocni pozycję spółki na rynkach niemieckojęzycznych. – Rynek DACH (Niemcy, Austria, Szwajcaria – red.) ma strategiczne znaczenie dla naszej grupy – komentuje cytowany w komunikacie Janusz Filipiak, prezes i główny akcjonariusz Comarchu. Przypomina, że 30 proc. obrotów grupy pochodzi ze sprzedaży w tym regionie Europy. Szwajcarzy liczą z kolei, że dołączenie do krakowskiej grupy ułatwi im pozyskiwanie nowych klientów, w tym globalnych.

W?piątek papiery Comarchu kosztowały, po 0,25-proc. wzroście, 60,95 zł.