W związku z zapowiadanym pogorszeniem koniunktury gospodarczej przedsiębiorstwa niejednokrotnie rezygnują z planów rozwojowych i przeprowadzania kolejnych inwestycji. Na rynku są jednak również firmy, które wykorzystują ten czas, by zająć dobrą pozycję do dalszego wzrostu. Zarządy niektórych przedsiębiorstw przyglądają się ponadto intensywnie rynkowi w celu znalezienia spółek, które mogłyby zostać przejęte. W czasach zawirowań pojawiają się bowiem często atrakcyjne okazje inwestycyjne. Na wszystkie inwestycje przedsiębiorstwa potrzebują jednak pieniędzy, których często nie są w stanie wygenerować z bieżącej działalności operacyjnej.?Gdzie mogą poszukiwać finansowania i które źródła mogą się dla nich okazać szczególnie atrakcyjne?
Trudno o finansowanie dłużne
Zdaniem Jarosława Błaszczaka, partnera w dziale doradztwa transakcyjnego Ernst & Young, ten rok będzie przeciwieństwem minionego pod względem pozyskiwania finansowania dłużnego.
– W 2011 r. banki walczyły o klientów, czego wynikiem były bardzo niskie marże. W tym roku niemożliwe będzie ich uzyskanie, dlatego firmy, które nie zdążyły zaciągnąć kredytu w 2011 r., będą musiały zapłacić więcej – mówi ekspert. – Banki ograniczają akcję kredytową, co sprawia, że pieniądz staje się droższy i mniej dostępny. Firmy, które mogą poczekać z pozyskaniem finansowania dłużnego, powinny się z tym wstrzymać. Jeśli jednak potrzebują pieniędzy, to muszą tak przygotować projekt, by maksymalnie zniwelować jego ryzyko, co wpłynie na jego ocenę przez bank – dodaje.
Ten rok będzie przeciwieństwem minionego pod względem pozyskiwania finansowania dłużnego. Banki ograniczają akcję kredytową, co sprawia, że pieniądz staje się droższy i mniej dostępny
Zdaniem eksperta problemów z uzyskaniem kredytów nie powinny mieć firmy z branży użyteczności publicznej, gdyż są one postrzegane jako mniej ryzykowne w porównaniu z firmami nieruchomościowymi i budowlanymi. Tym ostatnim natomiast będzie trudniej o pozyskanie finansowania dłużnego.