– Spółki Skarbu Państwa niczym się nie różnią od innych podmiotów, gdzie najistotniejszym czynnikiem jest zysk. Ale państwo ma też pewne swoje priorytety, które musi realizować. I spółki są wtedy narzędziem w osiąganiu określonego celu – mówi minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński.
Zmiany w zarządach
Nowy szef Ministerstwa Skarbu zapowiada, że w resorcie powstanie zespół fachowców, których zadaniem będzie zapewnienie merytorycznego wsparcia dla władz państwowych spółek.
– W praktyce członek rady nadzorczej, który jest świetny w podstawowej działalności spółki, może nie mieć świadomości i wiedzy w innych obszarach – podkreśla.
Tych, którzy się obawiają, że jego wejście do ministerstwa może uruchomić miotłę, uspokaja. Twierdzi, że zmiany będą wynikać z bieżącego przeglądu. – To nie chodzi o personalia. Każdy, kto dobrze wykonuje swoje obowiązki, może być spokojny – dodaje.
Odnosząc się do zmian personalnych, które zostały już dokonane w PGNiG oraz Grupie Azoty, zapewnia, że w nie nie ingerował.