Przedstawiciele INA, którego 48 proc. akcji kontroluje MOL, przekonują, że oskarżenia nie mają związku z obecnie pełnioną przez Milkovica funkcją i dotyczą okresu, gdy pracował w innej firmie naftowej, Crosco. – Mamy nadzieję, że śledztwo dowiedzie bezzasadność zarzutów stawianych Milkovicowi – poinformowała spółka z oświadczeniu. Władze giełdy w Zagrzebiu, na której notowane są akcje INA, zdecydowały o zawieszeniu obrotu akcjami chorwackiej spółki.