Prezes BGŻ: liczę na współpracę akcjonariuszy

Aktualizacja: 25.02.2017 17:55 Publikacja: 26.05.2011 17:00

Jacek Bartkiewicz, szef BGŻ

Jacek Bartkiewicz, szef BGŻ

Foto: spółka

[b]Czy po niepowodzeniu oferty publicznej nie obawia się Pan pogorszenia stosunków między dwoma głównymi właścicielami akcji BGŻ – Rabobankiem i Skarbem Państwa? Czy nie będziemy mieli powtórki z konfliktu o PZU?[/b]

Ja bardzo liczę na dobrą współpracę akcjonariuszy. Mam nadzieję, że decyzja Ministra Skarbu o tym, że pozostaje w akcjonariacie rzeczywiście świadczy o tym, że – jak powiedział sam minister – on wierzy w naszą strategię. Wierzy, że w średnim terminie akcje będą więcej warte. Byłoby trudno zrealizować ten cel, gdyby nie było dobrej współpracy obu akcjonariuszy. Myślę, że oni zdają sobie sprawę z tego, że jakieś zadrażnienia nie służyłyby rozwojowi spółki.

[b]Gdy obejmował Pan stanowisko prezesa BGŻ w 2002 r. mówił Pan, że celem jest debiut giełdowy. Po debiucie nadal wiąże Pan swoją przyszłość z tym bankiem?[/b]

Oczywiście. Jak mówiłem w czasie spotkań z zagranicznymi inwestorami: „BGŻ is close to my heart”.

[b]A nauczył się Pan niderlandzkiego przez te wszystkie lata pracy z Holendrami? [/b]

No, nie do końca (śmiech). Nie przypuszczałem, że po 12 latach pracy w ING będę znów pracował dla banku, który będzie miał holenderskiego inwestora.

[b][i]Kiedy bank, którego akcje 27 maja debiutują na GPW, zacznie płacić dywidendę, jakie ma możliwości poprawienia rentowności i jak ma działać nowy projekt detaliczny BGŻ – czytaj w rozmowie z Jackiem Bartkiewiczem w piątkowym „Parkiecie”[/i][/b]

Firmy
KNF zaakceptował nominacje trzech prezesów spółek skarbu państwa
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Firmy
Olbrzymia awaria komputerów z Windowsem. Nie działają banki, lotniska, służby ratunkowe
Firmy
PZU, BOŚ i BGK mają zgody KNF na nowych prezesów
Firmy
Ruszyła druga wojna o „pocztomaty”. Poczta Polska liczy na zwrot akcji
Firmy
Rynek IPO w Europie odżywa. Warszawa czeka na Żabkę
Firmy
Wezwania w Polsce. Przejmujący nie są hojni