Ma to wynikać, jego zdaniem, z niedawną decyzją władz w Berlinie o zamknięciu do 2022 r. wszystkich elektrowni atomowych w Niemczech. W efekcie w ciągu najbliższych 20-30 lat nasi zachodni sąsiedzi będą zmuszeni zwiększyć zużycie w celach energetycznych węgla oraz gazu ziemnego. Beck jest nawet przekonany, że Niemcy zaczną po jakimś czasie sprowadzać węgiel z tak odległych rynków jak amerykański, czy australijski i południowoafrykański.
- Zamykanie elektrowni atomowych i zwiększona produkcja energii w blokach węglowych będzie miała pozytywne przełożenie na ceny węgla energetycznego w regionie - uważa również Artur Iwański, analityk z DM PKO BP.
Dodaje, że w ciągu kilku ostatnich dni cena węgla w ARA z dostawą za jeden miesiąc wzrosła o ponad 3 proc., do 126 USD za tonę. Notowane na giełdzie w Warszawie spółki Bogdanka i NWR wydobywają właśnie węgiel energetyczny. W pierwszym przypadku stanowi on 100 proc. produkcji, w drugim - 50 proc.