Dlaczego zdecydowaliście się na debiut na giełdzie w Warszawie?
Postanowiliśmy pojawić się na kolejnym rynku, gdyż GPW jest większa i bardziej płynna niż giełda w Sofii. Na naszym rodzimym rynku niekiedy odpowiadamy za połowę obrotów. Liczymy, że obecność na GPW zwiększy zainteresowanie naszymi akcjami i ułatwi obrót nimi.
W 2010 r. Sopharma miała 600,3 mln BGN przychodów i niemal 42 mln BGN zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. W porównaniu z 2009 r. sprzedaż wzrosła o 20,7 proc., a czysty zarobek zwiększył się o 14,6 proc. Czego oczekujecie w tym roku?
W ostatnich kilku latach udawało nam się poprawiać zarówno przychody, jak i zyski. Dlatego jestem optymistą również w odniesieniu do perspektyw 2011 r.
Czy spółka podzieli się tegorocznym zyskiem z akcjonariuszami?