Informatyczna grupa, która oprócz Słowacji działa w Czechach i na Węgrzech, tłumaczy słabsze rezultaty wysoką bazą sprzed roku. Asseco CE sprzedało wówczas za 4 mln euro czeskiemu depozytowi papierów wartościowych licencję na system informatyczny. Zysk z tej transakcji sięgnął 3 mln euro i w całości został rozliczony w wynikach za I kwartał 2011 r.
Negatywnie na wyniki firmy za ostatnie miesiące wpływał też zastój na rynku zamówień publicznych na Słowacji, będący pochodną niedawnych wyborów parlamentarnych. Niechętny inwestycjom technologicznym był też sektor prywatny.
Luka zastała załatana przez rosnące przychody węgierskiego Statlogics, który produkuje aplikacje dla branży finansowej, większą sprzedaż systemów do zarządzania (ERP) oraz wyniki Slovanetu, operatora telekomunikacyjnego, którego obroty w I kwartale były o 10 proc. większe niż rok wcześniej (wyniosły 8 mln euro).
Słabsze wyniki Asseco CE mogą mieć duże znaczenie dla akcjonariuszy, którzy muszą zdecydować, czy wymienić swoje papiery na akcje Asseco Poland. W zamian za 2,1 akcji słowackiej firmy mogą dostać jeden walor firmy z Rzeszowa. Do zamiany niepłynnych akcji Asseco CE (w poniedziałek wolumen wyniósł 160 sztuk) na płynniejsze papiery Asseco Poland może ich też motywować wypłacona już dywidenda (aż 0,66 euro na akcję). Operacja dojdzie do skutku, jeśli zgodzi się na nią 96 proc. akcjonariuszy Asseco CE.