Według nadzorcy firma zbyt późno poinformowała KNF i rynek o podpisaniu z Haliną Paszyńską listu i następnie umowy inwestycyjnej o sprzedaży Karenu. Komunikat o podpisaniu listu intencyjnego został opublikowany 16 czerwca 2010 r. wieczorem, choć wydarzenie miało miejsce już 14 czerwca. W przypadku umowy inwestycyjnej, która została podpisana 24 lipca, komunikat ukazał się 25 lipca 2010 r. w nocy.

– Firma powinna niezwłocznie podać do publicznej wiadomości obie informacje. W obu wymienionych przypadkach zwłoka była zbyt duża – tłumaczy Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Komputronik nie zgadza się ze stanowiskiem Komisji. – Nie czujemy, żebyśmy popełnili błąd i naruszyli przepisy, informując o obu wydarzeniach – oświadcza Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika. Deklaruje, że po zapoznaniu się z uzasadnieniem Komputronik prawdopodobnie odwoła się od decyzji KNF.