W środę Arkadiusz Rzepa, największy udziałowiec i były prezes Anti, sprzedał prawie 2,2 mln akcji, czyli cały pakiet, jaki znajdował się w jego posiadaniu. Walory te dawały 25-proc. udział w kapitale zakładowym i aż 33-proc. udział w liczbie głosów na WZA. W wyniku przeprowadzonej transakcji, dziś nikt z rodziny Rzepów nie posiada już w giełdowej spółce żadnych istotnych pakietów. Mimo że na razie nie wiadomo, kto kupił papiery Anti, to giełdowi inwestorzy szybko zareagowali na możliwość pojawienia się nowych akcjonariuszy. Kurs spółki wzrósł wczoraj aż o 16,7 proc., do 1,61 zł. Co więcej, właściciela zmieniło ponad 2 mln akcji, czyli 1/4 dotychczas wyemitowanych.
Z wcześniejszych informacji wiadomo, że sprzedane przez Rzepę walory nabędą kolejni inwestorzy mający się zaangażować w nowe projekty Anti. Wśród akcjonariuszy Anti są już: znany giełdowy inwestor Maciej Zientara oraz NFI Krezus – fundusz kontrolowany przez Romana Karkosika. Obaj kontrolują po 9,99 proc. głosów na WZA. Od początku czerwca spółką kieruje Artur Staykov, który chce zmienić profil prowadzonej działalności z polegającej na projektowaniu i utrzymaniu terenów zielonych na inwestycje w odnawialne źródła energii.