Asseco Business Solutions, które w grupie Asseco odpowiada za produkcję oprogramowania dla przedsiębiorstw (ERP), rozczarowało wynikami za pierwszą połowę roku. Sprzedaż w tym okresie spadła o 13 proc. do 70,36 mln zł, zysk operacyjny o 29 proc. do 12,86 mln zł a netto o 26 proc. do 11,45 mln zł.
- Pogorszenie wyników to po części efekt wysokiej bazy sprzed roku. Zmiany w VAT na przełomie 2010 i 2011 r. sprawiły, że małe firmy masowo modernizowały oprogramowanie – wyjaśnia Mariusz Lizon, członek zarządu odpowiedzialny za finanse. Asseco BS straciło też jednego z dużych klientów na usługi outsourcingowe. – Spowolnienie gospodarcze sprawiło, że firmy mniej chętnie kupują systemy IT – przyznaje. W samym II kwartale sprzedaż zmniejszyła się o 14 proc. do 33,05 mln zł, zysk operacyjny o 26 proc. do 5,1 mln zł a netto o 22 proc. do 4,64 mln zł. Rentowność operacyjna Asseco BS w tym okresie obniżyła się do 18 proc. z 22 proc. przed rokiem a netto do 16 proc. z 19 proc.
Żeby przeciwdziałać pogorszeniu marż informatyczna spółka wzięła się za cięcie kosztów. Koszty sprzedaży w porównaniu z I kwartałem 2012 r. spadły podobnie jak i koszty zarządu.
Portfel zamówień na 2012 r. ma wartość 71 proc. sprzedaży w całym 2012 r. – Dane są gorsze niż rok temu – przyznaje Lizon. W obszarze systemów ERP ma wartość 105,3 mln zł (w 2011 r. przychody z tego źródła wyniosły 139,6 mln zł), usług outsourcingowych 3,7 mln zł (12,2 mln zł) a w pozostałych źródłach 3,9 mln zł (6,4 mln zł). Na koniec czerwca Asseco BS miało na kontach 31,3 mln zł. – Nasza sytuacja płynnościowa wciąż jest bardzo dobra – zauważa Lizon. Zwraca uwagę, że od debiutu (jesienią 2007 r.) firma przekazała właścicielom już 101,2 mln zł w postaci dywidendy. Z zysku za 2011 r. spółka wypłaciła cały zysk plus część środków z kapitału zapasowego. Łącznie dywidenda wyniosła ponad 32 mln zł (0,96 zł na papier).
Asseco BS w I półroczu kontynuowało prace nad modernizację i odświeżeniem portfolio produktów, szczególnie w obszarze rozwiązań mobilnych. – Chcemy być firmą produktową co uniezależni nas od wahań koniunktury – mówi Piotr Masłowski, wiceprezes odpowiedzialny za sprzedaż. Spółka wprowadziła w tym okresie na rynek nową aplikację Mobile Touch wspierającą sprzedaż (dla przedstawicieli handlowych). – Produkt został dobrze przyjęty przez rynek. Mamy już pierwszych klientów z branży farmaceutycznej i telekomunikacyjnej. Kolejni testują nasz system – deklaruje Masłowski. System działa na platformach iOS (sprzęt Apple) i Android. – Klienci mogą w dowolnym momencie migrować pomiędzy platformami – zauważa Masłowski. – To daje nam przewagę nad konkurencją – dodaje. Zapowiada modernizację kolejnych rozwiązań z portfela produktowego. – Rozpoczęliśmy prace z Asseco Poland nad aplikacjami dedykowanymi poszczególnym branżom. Zaczynamy od sektora medycznego – twierdzi wiceprezes.