„Afterfall: Insanity" to sztandarowy tytuł katowickiej spółki. Jego produkcja pochłonęła prawie 10 mln zł. Do tej pory jednak, w rok od premiery, grę kupiło ledwie kilkadziesiąt tysięcy fanów. Prezes liczy, że dzięki poszerzeniu kanału dystrybucji o Steam sprzedaż „Afterfall: Insanity" gwałtownie przyspieszy, tym bardziej że na rynek trafi poprawiona i rozszerzona wersja gry. Nie zdradza jednak, jakich wyników oczekuje.
Nicolas Games rozpoczął też prace nad kolejnym tytułem z uniwersum (świata) Afterfall. „Afterfall: Pearl of the Wasteland" rozgrywał się będzie w 2075 r. w świecie spustoszonym w wyniku tragicznych skutków trzeciej wojny światowej. – Planujemy, że tytuł trafi na rynek w II półroczu 2014 r. – zapowiada prezes. Nie wypowiada się na temat planów sprzedażowych.
Produkcja będzie finansowana ze środków własnych Nicolas Games oraz pieniędzy ze sprzedaży nowych akcji. Niedawne walne zgromadzenie upoważniło zarząd do emisji do 148,5 mln papierów w ramach kapitału docelowego. Obecnie kapitał dzieli się na niespełna 198 mln akcji. Upoważnienie obowiązuje do końca lipca 2015 r. Cena emisyjna nowych walorów będzie wynosiła 0,05 zł. Na rynku kosztują po ok. 0,07 zł. – Jesteśmy, jako spółka, przygotowani do emisji. Czekamy tylko na decyzję inwestorów, którzy są zainteresowani zakupem – mówi Majka. Nie zdradza ich tożsamości.