Asbis, zgodnie z zapowiedziami zarządu, w bieżącym roku w każdym kwartale dynamicznie poprawia wyniki finansowe. Sprzedaż w wakacyjnym kwartale była o 21 proc. większa niż rok wcześniej i sięgnęła 433 mln USD. Konsensus prognoz przygotowany przez PAP zakładał, że obroty wyniosą 414 mln USD. Zysk operacyjny w III kwartale wyniósł 5,1 mln USD co oznaczało zmianę o 89 proc. Analitycy oczekiwali, że wyniesie 4,2 mln USD. W pozycji netto firma zwiększyła zarobek aż pięciokrotnie do 2 mln USD wobec prognozowanych przez specjalistów 1,7 mln USD. Równocześnie jednak marża brutto na sprzedaży zmalała rok do roku do 4,7 proc. z 4,93 proc. w III kwartale ub.r. Firma wyjaśnia to faktem, że marże na części linii produktowych, w tym podzespołach (procesorach) i laptopach szybko maleją. Asbis nadrabia to wzrostem wolumenów sprzedaży. Po dziewięciu miesiącach przychody ze sprzedaży laptopów wzrosły o 57 proc. rok do roku i wyniosły 134 mln USD. – Z tego ok. 40 mln USD stanowiły przychody ze sprzedaży smartfonów. Ich udział szybko rośnie – zauważa Siarhei Kostevich, dyrektor generalny Asbisu Żeby chronić się przed erozją rentowności spółka kładzie większy nacisk na sprzedaż oprogramowania a przede wszystkim produktów pod własnymi markami (Prestigio i Canyon). Celem spółki na bieżący rok jest, żeby przychody z tego źródła sięgną 100 mln USD.
Narastająco, po dziewięciu miesiącach, sprzedaż Asbisu powiększyła się o 16,5 proc. do 1,18 mld USD. Zysk operacyjny zwyżkował o 135 proc. do 11,8 mln USD a netto wyniósł 4,6 mln USD. Przed rokiem strata w tej pozycji wynosiła 2,6 mln USD.
Koszty pod kontrolą
Do poprawy wyników, jak wyjaśniają przedstawiciele spółki, przyczynił się m.in. wolniejszy wzrost kosztów sprzedaży niż przychodów. Koszty zarządu były nawet niższe niż przed rokiem i wyniosły 5,7 mln USD. – W dalszym ciągu bardzo skutecznie zabezpieczamy się przed wahaniami walutowymi – podkreśla Costas Tziamalis, odpowiedzialny w Asbisie za relacje inwestorskie. Zarejestrowana na Cyprze, ale prowadząca biznes w całym regionie EMEA spółka lepiej gospodarowała też zasobami gotówkowymi dzięki czemu ograniczyła koszty finansowe. – Korzystaliśmy z tańszych linii kredytowych a części wcale nie używaliśmy – mówi Tziamalis. Przypomina, że III kwartał, ze względu na sezonowość jest, jeśli chodzi o marże brutto na sprzedaży, najsłabszy w roku. – Oczekujemy, że w IV kwartale rentowność na tym poziomie wzrośnie – oświadcza przedstawiciel giełdowej spółki.
Asbis w III kwartale zwiększał sprzedaż na wszystkich rynkach, na których działa. Najdynamiczniej, bo aż o 28,3 proc., rosły obroty w Europie Środkowo-Wschodniej. Wyniosły 152 mln USD. – Szczególnie zadowoleni jesteśmy ze sprzedaży w Polsce gdzie zanotowaliśmy bardzo dynamiczny wzrost sprzedaży do ponad 50 mln USD – stwierdza Kostevich. Najsłabiej, bo tylko o 2 proc., rosła sprzedaż na Bliskim Wschodzie i w Afryce. – To konsekwencja konfliktów, które dotknęły kraje Afryki Północnej – wyjaśnia dyrektor generalny. Zapowiada, że Asbis chce się koncentrować na strategicznych rynkach, za które uważa kraje b. ZSRR oraz Europę Środkowo-Wschodnią.
Plan będzie zrealizowany
Cypryjska spółka uważa, na bazie wyników za III kwartał, że nie będzie miała problemów z realizację prognozy finansowej na cały bieżący rok. Plan zakłada, że sprzedaż firmy sięgnie 1,55-1,65 mld USD wobec 1,48 mld USD w 2011 r. Zysk netto będzie mieścił się w przedziale 7,5-9,5 mln USD wobec 5,66 mln USD w poprzednim roku. – Plan jest konserwatywny. Na bazie wyników za październik uważamy, że nasze obroty mogą przekroczyć poziomu 1,6 mld USD. Zysk będzie bliżej górnej granicy – deklaruje dyrektor generalny.