O odwołanie dwóch pierwszych wnioskował pełnomocnik Agencji Rozwoju Przemysłu (największy akcjonariusz mający 22,5 proc. akcji Polimeksu), dwóch pozostałych chciało odwołać PKO BP (najważniejszy podmiot biorący udział w restrukturyzacji firmy). Głosowano także nad usunięciem ze składu rady Artura Jędrzejewskiego i Dariusza Krawczyka, ale akcjonariusze nie wyrazili na to zgody.
W miejsce odwołanych powołano Jerzego Górę i Tadeusza Kuczborskiego (zgłoszonych przez ARP) oraz Ryszarda Engela i Andrzeja Kasperka (zgłoszonych przez PKO?BP). Nadal w radzie zasiada znany prawnik Marek Wierzbowski.
Jeden z akcjonariuszy twierdził, że szukająca oszczędności firma powinna ograniczyć skład rady do minimum, czyli z 7 do 5 osób. Wnioskował też o wprowadzenie do porządku obrad punktu „wolne wnioski", ale jego propozycja nie przeszła.
Na wniosek zarządu z porządku obrad wykreślono punkty dotyczące zasad powoływania członków rady. Według zapisów ARP i PKO?BP?miały powoływać po dwóch członków nadzoru, a trzech pozostałych wybierać miało WZA. ARP miała korzystać z tego uprawnienia, dopóki będzie kontrolowała co najmniej 10 proc. kapitału spółki. Natomiast uprawnienie PKO?BP miało utracić ważność z końcem 2017 r. lub w momencie wygaśnięcia albo rozwiązania podpisanej przez spółkę z jej wierzycielami finansowymi umowy restrukturyzującej jej zadłużenie.