W poniedziałek po południu akcje Trans Polonii drożały przy relatywnie dużych obrotach o 6,5 proc., do 4,73 zł. Inwestorzy z bardzo dużym optymizmem przyjęli wzrost sprzedaży w minionym miesiącu.
Zapowiedź dalszej poprawy
Wiodący operator oferujący przewozy paliw cysternami, płynnych surowców chemicznych i spożywczych oraz mas bitumicznych odnotował w lipcu 17,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, co w ujęciu rocznym oznacza dynamikę bliską 200 proc. Skokowy wzrost to skutek akwizycji Orlen Transportu (wyniki tego podmiotu konsolidowano od 1 marca), jak również dobrej sytuacji rynkowej w segmencie transportu płynnych towarów chemicznych.
Narastająco w okresie siedmiu miesięcy Trans Polonia wypracowała 90,8 mln zł obrotów, czyli o 169 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
– W lipcu, następnym dobrym miesiącu dla Trans Polonii, kontynuowaliśmy nasze starania osiągnięcia jak najwyższej sprzedaży, zarówno w obszarze transportu paliw w ramach spółki Orlen Transport, jak i w usługach przewozu płynnej chemii, produktów spożywczych i mas bitumicznych – komentuje Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Oczekuje utrzymania pozytywnych tendencji. – Ostatni miesiąc i III kwartał to sezonowo najbardziej intensywny okres dla naszej branży i spółki, co pozwala oczekiwać pozytywnych rezultatów w kolejnych miesiącach – podkreśla Cegielski.
Kolejne akwizycje?
Przejęcie bliźniaczego podmiotu – Orlen Transportu – było zdaniem zarządu spółki najważniejszym krokiem w tym roku. – Ostatnie miesiące wiążą się z operacyjną konsolidacją i rosnącymi synergiami nowej spółki z pozostałymi podmiotami w naszej grupie – mówi Cegielski.