Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.04.2017 08:00 Publikacja: 28.04.2017 08:00
Foto: Fotorzepa/Adam Burakowski
– Chcemy zwiększyć wartość i jakość portfela zamówień oraz zmodyfikować jego strukturę – informuje Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu. – Mam nadzieję, że efektem tych działań będzie bardzo dobra rentowność sprzedaży i kapitałów własnych w 2017 r. – dodaje prezes.
Grupa ma za sobą trudny rok. Jej przychody skurczyły się o 27 proc., do niespełna 258 mln zł, w porównaniu z 2015 r. Jeszcze mocniej, bo o 94 proc., zmniejszył się zysk operacyjny, który wyniósł 1,6 mln zł. Na koniec 2016 r. grupa Elektrotim miała stratę netto sięgającą 556 tys. zł. Pogorszenie wyników było przede wszystkim efektem dużej straty netto zależnego Mawiluksu (ponad 4 mln zł), zajmującego się realizacją inwestycji lotniskowych. Dodatkowo wyraźny spadek zysku netto zanotował Elektrotim – z 15,1 mln zł uzyskanych w 2015 r. do 5,1 mln zł w 2016 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zdaniem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych przymusowy wykup powinien gwarantować akcjonariuszom mniejszościowym cenę odpowiadającą co najmniej wartości godziwej akcji.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Do Rafako i Rafamet, spółkom zlokalizowanym w Raciborzu trafi pomoc rządowa w kwocie 700 mln zł. Taką decyzję podjął premier Tusk. Środki trafią za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu. Akcje Rafako znów rośną.
O prawie 30 proc. drożeją dziś akcje giełdowej spółki. Inwestorów uskrzydliła informacja o pozytywnym rozstrzygnięciu przetargu na budowę zbożowych silosów w Egipcie.
Stabilizująca się inflacja w Polsce, wysoka aktywności w e-commerce i postępująca ekspansja eksportowa przemawiają za wzrostem wyników finansowych grupy. Z drugiej strony nie brakuje również istotnych wyzwań.
Duża część giełdowych spółek temat gospodarowania wodą zdaje się traktować po macoszemu. Trudno m.in. uzyskać od nich szczegółowe dane liczbowe i informacje o inwestycjach. Tymczasem bez wody nie mogłyby prowadzić podstawowej działalności.
Mimo hossy na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, co mocno kontrastuje z osiągnięciami większości pozostałych firm.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas