– Skupiamy się obecnie na działaniach prowadzących do wzrostu marży, a to jest najistotniejsze z punktu widzenia długoterminowego rozwoju firmy. Przychody nie są dla nas priorytetem – mówi wprost Robert Groborz, prezes Ergu.

Dodaje, że systematyczna poprawa marży wraz ze wzrostem mocy produkcyjnych wyrobów zapewniających stosunkowo dużą zyskowność to dla zarządu najważniejsze zadania na najbliższe kwartały. Spółka przypomina, że niedawno rozpoczęła produkcję na dwóch nowych liniach technologicznych, które zwiększą zdolności wytwórcze grupy w segmencie wysokomarżowym o 18 proc.

– Intensywnie szukamy jednocześnie nowych rynków zbytu, w I kwartale rozpoczęliśmy eksport naszych produktów do Austrii. Te elementy niewątpliwie wpłyną pozytywnie na wypracowywane przez nas wyniki w kolejnych okresach – przekonuje Groborz. W I kwartale udział eksportu w przychodach grupy stanowił ponad 13 proc. Do końca tego roku zarząd chce, aby sięgał już 20 proc. Obecnie Erg sprzedaje wyroby do 18 krajów, m.in. Niemiec, Francji, Austrii, Włoch, ale także Rosji, Białorusi, Mołdawii, Serbii oraz Uzbekistanu. Spółka eksportuje głównie folię do przedsiębiorstw z sektora budowlanego oraz spożywczego.

Początek roku przyniósł spadek przychodów i zysków w grupie Erg. W I kwartale wyniosły one odpowiednio 22,3 mln zł oraz 0,9 mln zł. Zarząd spadek przychodów tłumaczy świadomym ograniczeniem sprzedaży produktów dających niskie marże. Z kolei gorszy wynik netto to rezultat zdarzeń jednorazowych. Pod koniec marca ubiegłego roku Erg zanotował istotny, jednorazowy wpływ ze sprzedaży akcji w firmie Bioerg. Rozliczenie transakcji zaowocowało przychodem w wysokości prawie 1 mln zł. Gdyby nie to zdarzenie, rok temu czysty zarobek grupy byłby zbliżony do obecnego.

Niezależnie od tego, giełdowi gracze liczyli na znacznie lepsze wyniki. Podczas środowej sesji kurs akcji firmy spadał chwilami nawet o kilkanaście procent, osiągając najniższą wartość od kilku miesięcy.