Mo-Bruk otrzymał zgodę Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na eksport na Ukrainę paliwa alternatywnego RDF, które produkuje z frakcji palnej odpadów komunalnych i przemysłowych. Dzięki już podpisanej umowie dostarczy partnerom biznesowym zza wschodniej granicy do 10 tys. ton surowca. Kontrakt ma być zrealizowany do 10 lutego przyszłego roku. Pozytywna decyzja administracyjna wydana przez polską instytucję była poprzedzona przeprowadzeniem postępowania przez Ministerstwo Ekologii i Zasobów Naturalnych Ukrainy. Mo-Bruk jest pierwszym krajowym podmiotem, który zrealizuje dostawy RDF na tamtejszy rynek.
– W ostatnich latach czerpaliśmy przede wszystkim z potencjału rynku krajowego. Konsekwentnie jednak pracujemy nad poprawą potencjału w oparciu o współpracę z partnerami zagranicznymi – mówi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku. Dodaje, że oprócz Ukrainy spółka otrzymuje sygnały o zainteresowaniu zakupem RDF m.in. od przedsiębiorstw ze wschodniej części Europy oraz Niemiec. Za naszą zachodnią granicę spółka już rozpoczęła eksport pierwszych odpadów palnych. Z kolei w zakresie importu odpadów Mo-Bruk współpracuje z kontrahentami z Niemiec, Włoch, Litwy i Grecji.
W I kwartale przychody grupy wyniosły 60,4 mln zł, zysk EBITDA sięgał 37,2 mln zł, a wynik netto 28 mln zł. Tym samym w ujęciu rok do roku wzrosły odpowiednio o 57,5 proc., 77,7 proc. oraz 77,7 proc. To konsekwencja przetworzenia w tym czasie ponad 56 tys. ton odpadów. Najwięcej zagospodarowano ich w ramach biznesu tzw. zestalania i stabilizacji, bo blisko 35 tys. ton. Z odpadów wyprodukowano też ponadto ponad 14 tys. ton paliw alternatywnych. Wreszcie przeszło 7 tys. ton stanowiły odpady niebezpieczne i medyczne, które przeznaczono do spalenia. TRF