– Realizujemy zamówienia głównie dla biznesu. Jednak lampy UV-C poszukiwane są również przez klientów indywidualnych, a trend remontowy na pewno miał wpływ na zwiększenie przychodów. Nowoczesne systemy oświetleniowe wpływają nie tylko na sferę wizualną i funkcjonalność obiektów, ale istotnie obniżają koszty eksploatacji budynków – wyjaśnił Tomasz Wencławek, członek zarządu Leny Lighting. – Bardzo szybko udało nam się również dostosować do zmian, jakie przyniosła pandemia. W efekcie, w 2020 r. wypracowaliśmy większe niż w 2019 r. przychody i zwiększyliśmy zyski. Mimo pandemii cały czas się rozwijamy, zwiększamy zatrudnienie, inwestujemy w infrastrukturę i park maszynowy – dodał Wencławek. Z powodu pandemii spółka zoptymalizowała również procesy produkcyjne tak, aby jak najbardziej uniezależnić się od zewnętrznych dostawców.

W wynikach po I kw. widać było skok sprzedaży na rynkach zagranicznych. Porównując do I kw. 2020 r., zwiększyła się ona o niemal 20 proc., do 19 mln zł. – Zagraniczni kontrahenci, borykając się z dostępnością towarów i terminowością dostaw u siebie, chętniej zamawiają produkty z naszej fabryki. Ponadto, po I kw. ruszyło wiele wstrzymanych do tej pory inwestycji, więc nastąpiła kumulacja – oznajmił Wencławek.

Po I kw. tego roku przychody Leny Lighting zwiększyły się o ponad 25 proc., do 35,9 mln zł. Zysk netto urósł o 35 proc., do 3,3 mln zł. GSU