Oficjalnego potwierdzenia zakończenia współpracy z Igą Świątek ze strony PZU nie ma. Największy polski ubezpieczyciel nie odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie. Z początkiem 2024 r. logo PZU zniknęło jednak ze stroju naszej najlepszej tenisistki.
Ekspozycja na wielomilionową skalę
Zmianę szybko zauważyli kibice. W social mediach pojawiły się natomiast nieoficjalne informacje o zakończeniu współpracy firmy ubezpieczeniowej z pierwszą rakietą świata. – Kontrakt wygasł. Rozmowy o jego przedłużeniu były, ale strony nie doszły do porozumienia – mówi nasz informator, zastrzegając anonimowość.
PZU było głównym sponsorem Igi Świątek przez trzy lata. I choć wartości kontraktu nie podano, to część ekspertów oceniała, że jest on, a raczej był, jedną z najbardziej efektywnych umów sponsoringowych w historii naszego rynku. Agencja badawczo-konsultingowa Sponsoring Insight szacowała, że w pierwszym roku współpraca z Igą Świątek przyniosła największemu polskiemu ubezpieczycielowi 42 mln zł ekwiwalentu reklamowego (tyle PZU musiałby wydać na reklamy w mediach, by osiągnąć podobny zasięg i oddźwięk), na który złożyło się przeszło 13 tys. publikacji.
Od stycznia do grudnia 2022 r. w mediach ukazało się niemal 40 tys. materiałów, w których pojawiła się Iga Świątek, eksponując markę PZU. Miało się to przełożyć na przeszło 115 mln zł ekwiwalentu reklamowego. Danych za zeszły rok jeszcze nie ma.
Osiągnięcia imponujące, ale...
– PZU to mój strategiczny sponsor i ogromne wsparcie dla mojej pracy jako tenisistki. To partnerstwo daje mi poczucie bezpieczeństwa, które jest nieocenione w tak dynamicznym i wymagającym sporcie, jakim jest tenis, gdy przebywa się w podróży przez większość roku, a kalendarz turniejów czy treningów potrafi się zmieniać z dnia na dzień. Wsparcie PZU pozwala mi skupić się na efektywnej pracy oraz ustabilizowaniu mojej formy i pozycji w seniorskim tourze, w którym gram od tak niedawna – mówiła po podpisaniu kontraktu Iga Świątek.