Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.04.2017 08:10 Publikacja: 07.04.2017 08:10
Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF.
Foto: Archiwum
O tym, że Komisja Nadzoru Finansowego ma słabość do rynku forex, wiadomo nie od dzisiaj. Nadzorca, w imię ochrony inwestorów, co jakiś czas wychodzi z inicjatywami, które mają się przełożyć na większe bezpieczeństwo na tym rynku. Mieliśmy więc do czynienia m.in. z ograniczeniem dźwigni finansowej, wytycznymi dotyczącymi rynku OTC, a teraz przyszedł czas na kolejne zmiany. Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF, skierował już w tej sprawie do ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego projekt nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw. Jakich dokładnie zmian domaga się nadzorca?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Skarbiec Holding sfinalizował przejęcie Noble Securities. Wartość transakcji wyniosła 31,3 mln zł.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Spółki z udziałem SP, również giełdowe, niekoniecznie mają maksymalizować zysk – powiedział premier Donald Tusk. Kampania wyborcza ma swoje prawa, ale nie powinno w niej być miejsca na podważanie zaufania do rynku kapitałowego – ripostują analitycy i przedstawiciele organizacji rynkowych.
W myśl zasady „duży może więcej” unijna komisarz Maria Luís Albuquerque stawia tezę o potrzebie centralizacji rynku kapitałowego i podkreśla, że jeden duży rynek będzie rozwiązaniem dla budowania przewagi konkurencyjnej Europy względem Stanów.
Piątkowa sesja na rynkach przebiegała w stosunkowo spokojnej atmosferze. Nie oznacza to, że nie działo się nic ciekawego. Interesujące informacje pojawiły się m.in. w kwestii ceł, z JSW czy też Śnieżki. Wyraźnie drożały m.in. akcje 11 bit studios.
Chociaż od zawieszenia notowań na GPW minęło już kilka dni, to emocje wokół tego wydarzenia i dyskusji na temat technologii nadal nie opadły. Temat ten poruszył były prezes GPW, Marek Dietl, co spotkało się ripostą ze strony Waldemara Markiewicza, prezesa IDM.
Europejskie indeksy w czwartek "świętowały" zawieszenie ceł przez Donalda Trumpa. Co jeszcze działo się na rynkach?
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia.
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty?
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji.
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%.
Brak konkurencyjnej wojny o lokaty źle wróży naszym oszczędnościom w obliczu oczekiwanego spadku stóp procentowych. Można się spodziewać, że banki będą jeszcze szybciej ciąć i tak już niskie oprocentowanie depozytów.
Niemiecki urząd antymonopolowy wydał w poniedziałek zgodę na zakup przez włoską grupę UniCredit niemal 30 proc. akcji Commerzbanku, właściciela mBanku.
Na to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas