To ma być rewolucja. PZU zbadało, dlaczego Polacy nie inwestują. Okazało się, że ich zdaniem inwestowanie to proces zbyt skomplikowany, a strategia inwestycyjna jest często niezrozumiała. Klienci PZU mówili też, że nie mają zaufania do rynku inwestycyjnego, a samo inwestowanie jest w ich odczuciu po prostu za drogie. – Koszty są pewne, a wyniki nie – przekonywali.
Proste, tanie inwestowanie
TFI PZU doszło do wniosku, że odpowiedzią na te bolączki mogą być inwestycje pasywne, które należą dziś do najbardziej cenionych i popularnych rozwiązań inwestycyjnych na świecie. W Polsce ich do tej pory właściwie nie było. I właśnie inPZU ma wypełnić tę lukę.
– To przełom i rewolucja na rynku – mówił w czasie prezentacji nowej platformy Paweł Surówka, prezes PZU. – To ważny dzień dla całej Grupy PZU. W naszej strategii zapowiedzieliśmy, że chcemy być firmą, która kładzie duży nacisk na innowacyjność w dotarciu do klienta z całą paletą produktów. Jednym ze sposobów jest kanał online. Pomysł platformy internetowej inPZU oferującej proste, przystępne i zarazem nowoczesne rozwiązania inwestycyjne idealnie wpisuje się w to, jak Grupa PZU chce obsługiwać swoich klientów – tłumaczył.
inPZU to proste i intuicyjne narzędzie do pomnażania oszczędności oraz inwestowania w różne klasy aktywów bez konieczności zakładania rachunku maklerskiego. – To rozwiązanie maksymalnie wygodne. Dostępne bez wychodzenia z domu – zachwalał Paweł Surówka. Platforma jest dostępna dla klientów przez całą dobę, z każdego miejsca i na dowolnym urządzeniu mobilnym.
– Jest to także rozwiązanie najtańsze na rynku. Niezależnie od wybranej strategii inwestowania klient płaci 0,5 proc. od zgromadzonej sumy – mówił prezes PZU. – Nie ma tu małych druczków, ukrytych opłat czy prowizji – zapewniał.