że lepiej już było
Spotykamy się na ?Twoich Pieniądzach? od lat. Na pewno jednak nie spotykaliśmy się jeszcze w tak trudnej dla naszego kapitałowego światka okolicznościach. Ale głowa do góry. Lepiej już było, to fakt. Teraz jest i będzie inaczej. Nie wiemy, czy będzie także inaczej lepiej. Ale przynajmniej jest ciekawie.
Praktycznie na każdej edycji forum ?Twoje Pieniądze? dyskutujemy o tym, co sprawia, że rynek kapitałowy nie rozwija się w Polsce tak, jakbyśmy tego sobie życzyli. Pomimo wielokrotnego roztrząsania tematu, od długiego już czasu na lepsze niewiele się zmienia. Dekoniunktura na świecie i w Polsce, postępująca globalizacja ? widoczna także w strukturze światowego rynku, puste kieszenie Polaków, brak odważniejszych poczynań decydentów i fatalny w skutkach brak wsparcia ze strony polityków przyczyniają się do marginalizacji roli warszawskiej giełdy. Z marzeń o wiodącej roli w naszej części Europy zostało raczej niewiele...
Lista wystawców tegorocznej edycji warszawskiego forum ?Twoje Pieniądze? mówi sama za siebie. Rynek kapitałowy znalazł się w ciężkiej defensywie ? jego interesy reprezentuje zaledwie kilka bankowych biur maklerskich, kilka towarzystw funduszy inwestycyjnych, kilka ?branżowych? centrów analityczno-informacyjnych (vide: PARKIET) oraz instytucje infrastrukturalne, z GPW oczywiście. Ta skromna reprezentacja ginie w natłoku przedstawicieli rynku finansowego ? ubezpieczycieli i banków. Oczywiście, dobrze, że ich oferta jest coraz ciekawsza. Szkoda tylko, że na tym tle jeszcze gorzej wypada sytuacja znajdującej się w opresji branży maklerskiej. Rzut oka na wykres indeksu WIG20 z kilku ostatnich lat nie pozostawia złudzeń. Dziś boleśnie doświadczamy skutków półtorarocznej bessy. Jednak jeszcze bardziej dramatyczny byłby wykres liczby inwestorów, aktywnych na warszawskiej giełdzie. Biura maklerskie za wszelką cenę bronią dostępu do tych smutnych informacji. Można jednak domniemywać, że wykres pokazujący spadek rzeczywistej liczby klientów naszych brokerów przypominałby formację wodospadu...
OK. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Lepiej już było ? można ironizować. Ale, dyskutując na debatach, szukajmy rozwiązań. I pomimo wcześniejszych niepowodzeń, spróbujmy ?zarazić? swoimi pomysłami opornych decydentów.
