Tym, ile zarobimy i czego możemy dokonać. Co oczywiście nie znaczy, że nowy rok będzie usłany różami. Niestety, będzie ciężko. Znowu. Ale może być znacznie lepiej niż w 2001. Byle tylko nie zapomnieć o kardynalnych zasadach zarządzania własnymi (lub pożyczonymi) pieniędzmi.
w Nie przywiązuj się do żadnych papierów ani innych aktywów. Panta rei. Wszystko płynie. Wszystko się zmienia. Niezmienna powinna pozostać tylko Twoja chęć zarabiania. Sentymenty i emocje na bok. Na nich możemy sporo stracić.
w Zamiast rozprawiać o "cwaniakach" i "spekulantach" daj się skusić urokowi rynku. Wystarczy, że życie jest krótkie. Niech przynajmniej nie będzie nudne. A giełda zapewni Ci zdecydowanie więcej atrakcji niż telewizor, przed którym marnujesz czas.
w Jedyną zasadą, którą rządzi się rynek, jest praktyczny brak reguł. Gra brutalnie, bez pardonu. Jeśli nie masz ochoty na wojnę i lubisz bezpieczne ciepełko domowych pieleszy, nie ruszaj samodzielnie na parkiet.
w Ale jeśli masz głowę na karku - daj sobie szansę i inwestuj. Z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się, że większość nie zazna smaku bogactwa. Ale satysfakcja z wygranej ma czasem wartość większą od pieniądza.