Zarzucili dojrzałym gospodarkom, że destabilizują świat zbyt luźną polityką pieniężną, która im samym przynosi ogromne korzyści w handlu międzynarodowym, ale uderza w gospodarki wschodzące.

Jednak Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA, które łącznie odpowiadają za 1/5 światowego PKB, zacieśniają wzajemne relacje także innymi metodami. Uzgodniły m.in., że bliżej przyjrzą się propozycji utworzenia wspólnego banku rozwoju, wspierającego inwestycje w tych krajach. A dziś na ich giełdach pojawią się kontrakty terminowe na indeks akcji spółek z BRICS, pozwalające tamtejszym inwestorom zarabiać na parkietach całego klubu bez ryzyka walutowego.