"Zawsze IV kwartał był dobry dla grupy i nie ma przesłanek, by w tym roku było inaczej. Spodziewamy się dalszej poprawy wyników" - powiedział Więznowski podczas konferencji prasowej.
W I-III kw. 2022 r. spółka miała 6,36 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 3,48 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 271,86 mln zł w porównaniu z 186,65 mln zł rok wcześniej.
"Spółka wskoczyła na wyższą półkę przychodową i obrotu i chcielibyśmy przynajmniej przez 3 lata naszą pozycję na tej półce uczynić stabilną, nie spaść i utrzymać się z lekką tendencją wzrostową. Czas na ekspansję, jeśli rynek pozwoli, będzie za 3 lata. Chcielibyśmy robić między 400 a 500 mln zł przychodów ze sprzedaży w najbliższych latach" - wskazał prezes Ariusz Bober.
Portfel zamówień jest obecnie najwyższy w historii spółki. Grupa prowadzi łącznie 300 projektów w grupie, 200 w samym Elektrotimie.
"Obserwujemy mało dynamiczny, ale jednak spadek cen materiałów budowlanych. To jest spadek średni, bo niektóre asortymenty materiałów dopiero teraz rosną i dostajemy nowe cenniki od dostawców. Każda obniżka jakiegoś asortymentu skutkuje pozytywnie na marże w tych projektach, gdzie te produkty są stosowane. Bardzo istotnym składnikiem kosztów są kable i przewody oraz transformatory. Jest tu duże rozchwianie cen. Czekamy na ustabilizowanie się rynku w tym obszarze, żeby można było składać oferty na dłuższe okresy. To opóźnia nam kosztorysy i przygotowanie się do kolejnych przetargów" - dodał prezes.