Firma działająca w branży OZE ubiegły kwartał zaliczy do udanych. Podskoczyły zarówno przychody, jak i zyski, co było możliwe dzięki zmianie sposobu sprzedaży energii z posiadanych elektrowni fotowoltaicznych.
– Wyniki za II kw. są efektem zmiany formuły sprzedaży energii produkowanej przez 83 proc. naszych elektrowni z taryf gwarantowanych na sprzedaż bezpośrednio na rynek. Ponadto, na naszych kluczowych rynkach i poza nimi odnotowujemy dynamiczny wzrost w pozostałych liniach biznesowych, takich jak na przykład dystrybucja komponentów PV – wskazuje prezes Photona Energy Georg Hotar.
W okresie kwiecień–czerwiec grupa działająca m.in. na rynku polskim, australijskim i rumuńskim osiągnęła 23,2 mln euro przychodów, o 135,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. EBITDA podskoczyła o 108,3 proc., do 8,1 mln euro. Zysk netto sięgnął 2 mln euro wobec ubiegłorocznej straty niemal 0,9 mln euro. Ostatecznie Photon Energy zamknął I półrocze wzrostem przychodów o 124,4 proc., do 32,4 mln euro. Zysk netto wyniósł 0,5 mln euro, podczas gdy w 2021 r. strata sięgała 4 mln euro.
Tak dobre rezultaty spowodowały, że firma podwyższa dotychczasowe prognozy. – Biorąc pod uwagę przewidywania dotyczące dalszego kształtowania się cen energii oraz przy braku wystąpienia nieprzewidzianych okoliczności, podnosimy nasze oczekiwania dotyczące tegorocznych przychodów z wcześniej planowanych 65 mln euro do 85 mln euro, a wyniku EBITDA z 18 mln euro do 24 mln euro – podsumował Hotar. W czwartek po południu cena akcji rosła o 6,3 proc., do 14,9 zł. Od stycznia podrożały o ponad 100 proc.