Regulator zgodził się tylko na lekkie podwyżki cen prądu

Choć część koncernów wnioskowała nawet o kilkunastoprocentowy wzrost taryf dla gospodarstw domowych, to analitycy i tak pozytywnie oceniają decyzję prezesa URE.

Publikacja: 11.12.2020 05:13

Regulator zgodził się tylko na lekkie podwyżki cen prądu

Foto: AdobeStock

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dla gospodarstw domowych trzem sprzedawcom: Enei, Polskiej Grupie Energetycznej oraz Tauronowi. Od stycznia 2021 r. stawki wzrosną średnio o 3,5 proc.

Zarówno PGE, jak i Enea walczyły jednak o znacznie więcej, bo o kilkunastoprocentowy wzrost cen. Podobnie zresztą, jak Energa, która wciąż nie dogadała się z prezesem URE w tej sprawie. Na negocjacje ma jednak jeszcze czas. Jeśli Energa chce wprowadzić nowe taryfy od 1 stycznia, to musi uzgodnić ceny z regulatorem najpóźniej do 17 grudnia.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
Umowa na atom z USA w tym miesiącu
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Energetyka
PGE i Tauron mogą zaoferować niższe taryfy
Energetyka
Tauron zyska w tym roku kolejne projekty OZE. Do akwizycji podchodzi z ostrożnością
Energetyka
O czym rozmawiał premier z szefami spółek energetycznych? Znamy szczegóły
Energetyka
Tauron z mniejszym zyskiem, ale z węglem na dłużej?
Energetyka
PGE notuje mniejsze straty niż przed rokiem