Reforma energetyki jest niepełna

Regulator obawia się niestabilności cen prądu po utworzeniu NABE.

Publikacja: 22.06.2021 05:04

Rafał Gawin, prezes URE.

Rafał Gawin, prezes URE.

Foto: tv.rp.pl

– Koncepcja utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która skupi krajowe elektrownie węglowe, umożliwi największym koncernom energetycznym w Polsce pozyskiwanie funduszy na inwestycje w źródła nisko- czy zeroemisyjne. Z punktu widzenia regulatora, dostrzegam jednak duże zagrożenie dotyczące kształtowania cen energii – stwierdził Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, podczas Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku.

Gawin wyjaśnił, że planowana reforma energetyki polegać ma na utworzeniu bardzo dużego podmiotu, z bardzo silną pozycją rynkową i znaczącym udziałem w rynku. – Mówimy o podmiocie, który będzie wytwarzał 55 proc. energii elektrycznej i posiadał 70 bloków energetycznych, czyli około dwóch trzecich jednostek wytwórczych centralnie dysponowanych – podkreślił prezes URE. Zaznaczył jednocześnie, że koncepcja, która powstała w Ministerstwie Aktywów Państwowych, nie odpowiada na kilka ważnych pytań. – Jak ten nowy podmiot będzie oddziaływał na rynek i jego uczestników? Czy będzie pracował np. na rzecz operatora systemu przesyłowego? Jak ma wyglądać rynek po wdrożeniu tej koncepcji? Co należy zrobić, by osiągnąć cel zapewnienia długookresowego utrzymania stabilnego poziomu cen energii? – zastanawia się Gawin.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi