2 kwietnia zarząd GPW zawiesił na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego handel akcjami Drągowskiego na miesiąc. Komisja interweniowała, gdyż w ciągu siedmiu sesji kurs wzrósł o ponad 1000 proc. Domagała się podjęcia działań zmierzających do zwiększenia płynności akcji. Czy kolejne zwyżki, po odwieszeniu notowań, znów skłonią ją do interwencji? – Sytuacja jest teraz nieco inna niż przed zawieszeniem handlu. Firma podpisała umowę z animatorem, zapowiedziała też emisję akcji – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Uchwała o emisji ma zostać podjęta na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, którego data nie została jeszcze ustalona.

Dajnowicz twierdzi, że nadzór nadal opowiada się za zmianami w polityce giełdy. – Spółki, które nie przeprowadziły publicznej oferty akcji i w przypadku których rozproszenie akcjonariatu nie zapewnia dostatecznej płynności akcji, powinny wchodzić na rynek NewConnect, a nie na główny parkiet – mówi Dajnowicz.

Wysokie zwyżki sprzed kilku tygodni skłoniły Komisję do zbadania notowań Drągowskiego pod kątem ewentualnej manipulacji kursem. Dajnowicz informuje, że podejrzenia nie znalazły dotychczas potwierdzenia. Wątpliwości wciąż budzi jednak to, czy spółka oraz główni akcjonariusze wywiązali się z obowiązków informacyjnych.

[link=http://www.rp.pl/artykul/5,302535_Wirtualny_milioner_Dragowski.html][b]Wycena AD Dragowski stała się absurdalnie wysoka. Patrząc na wskaźnik ceny do wartości księgowej, jest najdroższą spółką na GPW. Rozmowa "Rz" z Łukaszem Drągowskim, akcjonariuszem i prezesem spółki.[/b][/link]