W I kwartale tego roku zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej zmniejszył się do 1,4 mln zł (1,9 mln zł rok wcześniej). Przychody Radpolu wzrosły o 29 proc., do 11,6 mln zł. Dane trudno jednak porównywać z 2008 r., bo w lipcu producent przejął Elektroporcelanę Ciechów. W I kwartale spółka zależna miała 5 mln zł przychodów i 770 tys. zł zysku netto.

Andrzej Sielski, prezes giełdowej firmy, tłumaczy, że długa zima wpłynęła na wielkość zamówień. – Nasi klienci przesunęli rozpoczęcie inwestycji o dwa miesiące. Produkcja szła zatem do magazynu, a to oznacza uzyskanie niższych marż na wyrobach. Marzec był już dla Radpolu znacznie lepszy, podobnie tak jak kwiecień i początek maja – tłumaczy prezes. Na koniec I kwartału wartość zapasów wynosiła 13,8 mln zł. Rok wcześniej było to 8,2 mln zł. Sielski dodaje, że wynik obciąża też wyższa amortyzacja, która wyniosła ponad 1 mln zł (560 tys. zł przed rokiem).

W porównaniu z 2008 r. istotnie zwiększyła się kwota łącznych zobowiązań grupy. Na koniec I kwartału wyniosła 24,8 mln zł, rok temu było to niecałe 7 mln zł. W tym czasie kapitały własne zwiększyły się z 57,8 mln zł do 60 mln zł.Radpol przesunął na II kwartał realizację dużych kontraktów na rynki wschodnie, gdzie trafia połowa jego zagranicznej sprzedaży. Prezes zapewnia, że firma ma ubezpieczyciela dla należności z tych zamówień.