Grupa Cersanit nadal będzie zwiększać moce

Za pięć miesięcy zakład na Ukrainie podwoi produkcję ceramiki sanitarnej. Gdy poprawi się koniunktura na Bałkanach, ruszy budowa fabryki w Rumunii

Publikacja: 05.11.2009 07:09

Artur Kłoczko, szef rady nadzorczej Cersanitu, informuje, że udział grupy w ukraińskim rynku wyposaż

Artur Kłoczko, szef rady nadzorczej Cersanitu, informuje, że udział grupy w ukraińskim rynku wyposażenia łazienek wynosi ok. 35 proc.

Foto: Archiwum

Mimo spowolnienia gospodarczego w Polsce oraz recesji w krajach Europy Wschodniej grupa Cersanitu zwiększyła wolumen sprzedaży płytek ceramicznych i ceramiki sanitarnej, czyli dwóch podstawowych asortymentów. Zwiększa też swoje możliwości w zakresie produkcji. Na początku przyszłego roku grupa chce osiągnąć zdolności wytwórcze sięgające około 70 mln mkw. płytek rocznie i 6,5 mln sztuk ceramiki sanitarnej. Co więcej, jej działania zmierzają do otwarcia kolejnych zakładów.

– Sądzę, że za trzy lata będziemy mogli produkować już około 100 mln mkw. płytek i 10 mln sztuk ceramiki sanitarnej. Realizacja tego celu zależy jednak od koniunktury na rynku krajowym i na Wschodzie Europy – twierdzi Artur Kłoczko, przewodniczący rady nadzorczej Cersanitu. Planowane moce mogą być osiągnięte wcześniej poprzez przejęcia. Warunkiem jest pojawienie się atrakcyjnych wycen sprzedawanych zakładów.

[srodtytul]Nowe zakłady[/srodtytul]

Moce wytwórcze grupy powinien zwiększyć przede wszystkim zakład na Ukrainie. Cersanit informuje, że obecnie są do niego dostarczane i montowane niezbędne urządzenia. Harmonogram tej inwestycji zakłada rozpoczęcie produkcji pod koniec marca.

– Na Ukrainie jesteśmy dziś numerem jeden z około 35- proc. udziałem w rynku wyposażenia do łazienek. Dzięki nowym liniom chcemy wzmocnić naszą pozycję, zwłaszcza że wbrew powszechnym opiniom nie odczuwamy problemów z zatorami płatniczymi odbiorców – twierdzi Kłoczko. Dodaje, że grupa nie ponosi też negatywnych konsekwencji związanych ze spadkiem kursu hrywny i rubla, gdyż mając na Ukrainie i w Rosji własne fabryki, nie tylko osiąga w lokalnej walucie wpływy, ale również w tej walucie ponosi koszty. Takiej możliwości nie mają eksporterzy, którzy ponoszą tam straty.

Grupa przygotowuje się też do budowy nowego zakładu w Rumunii. – Na razie nasze działania polegają tylko na przygotowaniu infrastruktury i projektu pod inwestycję. Gdy koniunktura na Bałkanach się poprawi, wówczas ruszymy z budową – informuje Kłoczko.

[srodtytul]Porównywalne przychody[/srodtytul]

Według przewodniczącego rady nadzorczej Cersanitu, grupa wypracowała w trzecim kwartale podobne przychody jak rok wcześniej (wyniosły wtedy 414 mln zł). – Stało się tak mimo spadku cen płytek i ceramiki. Wpływy uratował wzrost wolumenu sprzedaży – informuje. Raport kwartalny firma opublikuje 16 listopada.

Część analityków szacuje, że skonsolidowany wynik netto Cersanitu będzie w trzecim kwartale gorszy niż przed rokiem, gdy wyniósł 49 mln zł. – Sądzę, że spadnie do około 9 mln zł. Negatywnie na jego poziom wpłyną dużo słabsze marże na sprzedaży podstawowych produktów, straty na opcjach wynoszące kilkanaście milionów złotych oraz strata na rewaluacji długu – mówi Paweł Puchalski z DM BZ WBK.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Obniżki stóp już w kursach budowniczych mieszkań?
Budownictwo
Unibep w gronie firm namaszczonych przez Centralny Port Komunikacyjny
Budownictwo
Deweloperzy wciąż budują dużo mieszkań, ale nie biją się o pozwolenia