Kontrakt będzie obowiązywać od 1 maja. Zarząd Wandaleksu przewiduje, że przychody z tytułu realizacji zawartej umowy w ciągu pięciu lat wyniosą 30–50 mln złotych.

Umowa z Crownem daje Wandaleksowi szansę na wzrost sprzedaży, co jest szczególnie ważne, biorąc pod uwagę niezbyt udany miniony rok. Skonsolidowane obroty firmy po dziewięciu miesiącach 2009 roku – 63,1 mln zł – były o 28 proc. niższe niż w tym samym okresie 2008 roku. Zysk netto spadł z blisko 3,5 mln zł po trzech kwartałach 2008 r. do 1,14 mln zł na koniec września 2009 roku.

Pogorszenie wyników ma związek ze spadkiem sprzedaży wózków widłowych w Polsce, związanym z kryzysowymi cięciami wydatków inwestycyjnych właścicieli magazynów i firm handlowych. Dystrybutorzy oceniają, że w 2009 r. rynek skurczył się o 40 proc. Dla Wandaleksu, który w 2008 r. blisko 60 proc. przychodów czerpał ze sprzedaży, wynajmu i serwisowania wózków, spadek popytu był szczególnie dotkliwy.

Sytuację Wandaleksu skomplikowało dodatkowo zaprzestanie z początkiem maja ubiegłego roku współpracy w zakresie dystrybucji z Nacco Material, producentem wózków widłowych marki Yale. Powodem rozstania była kwestia marż Wandaleksu na sprzedaży wózków Yale, które producent próbował ograniczyć.

Giełdowi inwestorzy dobrze przyjęli informację o zawarciu umowy. Kurs akcji Wandaleksu chwilę po pojawieniu się informacji o umowie wzrósł o ponad 4 proc., do 3,2 zł za walor. Ostatecznie na zamknięciu notowań za akcje Wandaleksu płacono 3,14 zł.