– Trwają rozmowy dotyczące uzgodnienia wspólnej strategii dla Energomontażu. Zależy nam na opracowaniu strategii, która będzie do zaakceptowania dla znaczących udziałowców tej firmy – mówi „Parkietowi” przedstawicielka wielkopolskiej grupy. – W ciągu kilku najbliższych tygodni powinna zapaść decyzja o możliwym zwiększeniu zaangażowania w spółkę. Jeśli porozumienie w sprawie Energomontażu nie zostałoby osiągnięte, to rozważymy wyłączenie go z konsolidacji lub wyjście z inwestycji – dodaje.
O chęci zwiększenia udziału w akcjonariacie Energomontażu do co najmniej 50 proc. PBG poinformowało w połowie listopada 2010 r. Stanisław Gasinowicz, który wspólnie z żoną Renatą kontrolował wówczas około 27 proc. akcji spółki, w grudniu zaprzeczał natomiast, by prowadził z PBG rozmowy, których efektem miało być zwiększenie zaangażowania grupy w kapitale Energomontażu.
Przedstawicielka PBG informuje, że kontynuowane są również rozmowy z właścicielami spółki prywatnej o wielkości zbliżonej do Energomontażu (w 2010 r. grupa miała osiągnąć około 350 mln zł obrotów). – Negocjacje znajdują się jednak we wstępnej fazie. Dlatego konkretów nie należy spodziewać się wcześniej niż za kilka miesięcy – zastrzega.
Pieniądze, m.in. na przejęcia, grupa będzie miała z planowanej sprzedaży pakietów kontrolnych akcji Hydrobudowy Polska i Aprivii. Za 51 proc. walorów pierwszej firmy i 50,01 proc. papierów drugiej otrzyma w sumie 506 mln zł. – Realne jest uzgodnienie treści umowy i zakończenie negocjacji z OHL do końca marca. Sama transakcja zostanie natomiast prawdopodobnie sfinalizowana do końca czerwca – mówi Banaszak-Filipiak.