Sąd Okręgowy w Zielonej Górze odmówił wstrzymania wykonania uchwał jako zabezpieczenia dla pozwu Damiana Olszewskiego, który domaga się stwierdzenia nieważności uchwał.
Olszewski, zasiadający w radzie nadzorczej, przekonywał, że jeden z akcjonariuszy, Monika Wróblewska, której głosy przeważyły o triumfie tzw. reformatorów, została bezprawnie dopuszczona do udziału w walnym z 46 tys. akcji, podczas gdy na liście sporządzonej w oparciu o dane przekazane spółce za pośrednictwem KDPW przez domy maklerskie miała 3,1 tys. walorów.
Pełnomocnik Wróblewskiej tłumaczył, że informacje zawarte na liście były błędne, potwierdzając to dokumentami wystawionymi przez biuro maklerskie. Sąd uznał, że akcjonariusz nie może odpowiadać za błędy popełnione przy sporządzaniu listy, a jej korekta dokonana w dniu NWZA była prawidłowa. To nie koniec sprawy. Sąd musi jeszcze zająć się pozwem o uchylenie uchwał.