Pytania do... Jerzego Wiśniewskiego, prezesa wielkopolskiej grupy PBG

[b]PBG zawiesiło rozmowy z OHL dotyczące sprzedaży Hydrobudowy Polska i Aprivii. Czy dajecie sobie jakiś czas na domknięcie transakcji?[/b]

W zasadzie nie ma takiego terminu, po którego upływie powiemy, że nie wierzymy we wzrost kursu Hydrobudowy i że nie dojdzie do naszej współpracy. Najbliższe tygodnie i miesiące pokażą, jaki jest trend w wypadku papierów Hydrobudowy. Jeśli będzie wzrostowy, to nie musimy czekać, aż kurs wzrośnie do poziomu sprzed rozpoczęcia rozmów. Możemy powrócić do nich wcześniej. Myślę, że wszystko powinno się rozstrzygnąć w ciągu 6–12 miesięcy.

[b]Czy zarząd PBG może zgodzić się na obniżenie ceny za akcję Hydrobudowy?[/b]

Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. W trakcie naszych negocjacji z OHL nie było dyskusji na ten temat. Rozważany był jedynie wariant, żeby do uzgodnionej ceny dojść etapami, tj. na początku cena byłaby zbliżona do aktualnej, a potem, wraz ze wzrostem kursu, doszlibyśmy do 4,01 zł. W końcu jednak nie przystaliśmy na to rozwiązanie. Uznaliśmy, że transakcję przeprowadzimy za 431 mln zł albo wcale.

[b]A czy nie baliście się po prostu, że kurs nie wzrośnie wystarczająco szybko do takiego poziomu, który oznaczałby, że otrzymacie pozostałą kwotę? Analitycy są raczej pesymistami w ocenie perspektyw wzrostu kursu Hydrobudowy.[/b]

Rozumiem sceptyczne podejście analityków do branży, a zatem również do Hydrobudowy. Ale jestem przekonany, że ich nastawienie zmieni się, gdy rozstrzygną się duże przetargi, w tym energetyczne, w których my również startujemy.

[b]Na rynku pojawiały się opinie, że Hydrobudowa może mieć problemy z utrzymaniem portfela zleceń, gdy pokończą się jej strategiczne kontrakty, jakimi są np. budowy stadionów. W jaki sposób zamierzacie poradzić sobie z tym ryzykiem?[/b]

Portfel zleceń Hydrobudowy wart jest obecnie ok. 1,8 mld zł. Spółka ma pierwsze ceny w przetargach o wartości około 1,2 mld zł. W czerwcu i wrześniu rozstrzygną się ponadto duże kontrakty energetyczne. Hydrobudowa będzie miała spory udział w realizacji prac ogólnobudowlanych w projektach tego typu. Zakładamy, że spółka wejdzie w 2012 r. z większym portfelem zleceń, niż posiadała na początku tego roku. Spodziewamy się też, że w przyszłym roku poprawią się zarówno przychody, jak i wynik netto.

[b]Czy macie scenariusz na wypadek, gdyby nie udało się sprzedać Hydrobudowy i Aprivii? [/b]

Moim zdaniem transakcja dojdzie do skutku. Gdyby jednak zakończyła się niepowodzeniem, to dalej będziemy robić swoje. Podjęliśmy decyzję o konsolidacji w ramach Hydrobudowy Polska firm działających w tej samej branży, co ta spółka. Mam tu na myśli KWG, Metorex i Hydrobudowę 9. Planujemy outsourcing części zasobów, zamierzamy też zlikwidować dublujące się w firmach struktury. Te działania umożliwią nam obniżkę kosztów stałych.

[b]Na jak duże oszczędności liczycie?[/b]

Mamy projekcje, które zaprezentowaliśmy OHL. Nie chciałbym ich jednak na razie zdradzać.

[b]W opublikowanych na początku kwietnia prognozach zarząd PBG zakładał, że spółka przestanie konsolidować wyniki sprzedawanych firm w III kwartale. Czy w związku z zawieszeniem rozmów można się spodziewać korekty szacunków?[/b]

Na razie nie zmieniamy prognoz, gdyż nie wiadomo jeszcze, czy transakcja nie dojdzie do skutku na przełomie III i IV kwartału. Z korektą szacunków wstrzymujemy się również w związku z tym, że ogłosiliśmy wezwanie na akcje Energomontażu-Południe i dopiero po jego zakończeniu będziemy mogli uwzględnić to w prognozach.

[b]Kiedy zatem możecie zdecydować się na korektę prognozy wyników?[/b]

Decyzję w tej sprawie podejmiemy na przełomie III i IV kwartału.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

fot. s. łaszewski