Rok 2023 był rokiem warszawskiej giełdy, ale nie inwestorów indywidualnych. Chociaż oficjalnych statystyk jeszcze nie ma, to z ankiety przeprowadzonej przez „Parkiet” wśród brokerów wynika, że udział tej grupy inwestorów w obrotach spadł w stosunku do 2022 r. Jeśli oficjalne dane to potwierdzą, będzie to trzeci rok ze spadkiem aktywności klientów indywidualnych na GPW. Jakby tego było mało... w odniesieniu do 2024 r. nie ma też zbyt dużego optymizmu.
Różne wizje rynku
„Parkiet”, przed opublikowaniem przez GPW oficjalnych statystyk, po raz kolejny zapytał przedstawicieli branży maklerskiej, jaki ich zdaniem był udział inwestorów indywidualnych w obrotach na główny rynku. Pytaliśmy zarówno o wynik II półrocza ubiegłego roku, jak i całego 2023 r.
Chociaż II półrocze, a szczególnie jego końcówka przyniosła wyraźny ruch wzrostowy na GPW, to zdaniem maklerów nie miało to większego przełożenia na aktywność rynkową klientów indywidualnych. Średnia wskazań mówi o udziale tej grupy w obrotach na poziomie 16,7 proc. Większość jednak spodziewa się słabszego wyniku (rozpiętość prognoz waha się od 14,2 proc. do 21,6 proc), a mediana zebranych przez nas typów to z kolei 15,8 proc. Oznaczałoby to, że II półrocze pod tym względem było nawet słabsze niż pierwsza część ubiegłego roku. Wtedy to udział inwestorów indywidualnych w obrotach wynosił 16,5 proc.
Brak wyraźnego ożywienia inwestorów indywidualnych na warszawskiej giełdzie w II półroczu będzie, zdaniem maklerów, rzutował także na wynik całego 2023 r. W tym przypadku średnia prognoz wynosi 16,7 proc., a mediana 16,4 proc. (ich rozpiętość waha się w przedziale 15,5 proc. – 19 proc.).
Patrząc na ostatnie lata, ciężko takie wyniki uznać za optymistyczne. Jeśli dane się potwierdzą, będzie to bowiem najsłabszy rezultat od 2019 r., czyli od roku poprzedzającego pandemię koronawirusa.