Apetyt rośnie w miarę jedzenia – określenie to dobrze oddaje postawę firmy XTB. W III kwartale pozyskała ona 67,5 tys. nowych klientów i na koniec tego okresu miała ich już ponad 826 tys. W walce o klientów wytacza jednak kolejne działo: oprocentowanie wolnych środków trzymanych przez klientów w XTB.
– Systematyczna rozbudowa bazy klientów XTB jest jednym z naszych celów strategicznych. Wprowadzenie oprocentowania wolnych środków to rozwiązanie, które jest atrakcyjne dla szerokiego grona klientów. Zamiast trzymać wolne środki rozproszone na kilku rachunkach, teraz można korzystać jedynie z rachunku inwestycyjnego w XTB i mieć pewność, że nawet kiedy nie inwestujemy, aktywnie pieniądze ciągle pracują – mówi Omar Arnaout, prezes XTB.
Oprocentowanie rachunku zacznie funkcjonować od poniedziałku w większości europejskich oddziałów XTB, w tym także w Polsce. Z czasem zasięg geograficzny tego rozwiązania będzie się rozszerzał.
Klienci, którzy mają już otwarte konto w XTB, mogą liczyć na oprocentowanie rzędu 2 proc. w skali roku (dla środków trzymanych w złotych i euro) oraz 2,5 proc. dla środków dolarowych. Jeszcze atrakcyjniejsze oprocentowanie otrzymają klienci, którzy dopiero otworzą rachunek w XTB. Dla euro oprocentowanie ma wynosić 3,8 proc., dla złotych 4 proc., a dla dolara 5 proc. Z podwyższonego oprocentowania będą mogli korzystać przez 90 dni. Odsetki mają być naliczane codziennie na podstawie wolnych środków na koncie o północy czasu polskiego, a wypłata przewidziana jest w ciągu pięciu dni roboczych po zakończeniu miesiąca. Oprocentowanie jest zmienne, ustalane w oparciu o aktualny poziom stóp procentowych EBC i ofertę partnerów bankowych XTB.
Ile to rozwiązanie będzie kosztować XTB? – Mamy wewnętrzne szacunki i założenia związane z wprowadzeniem oprocentowania wolnych środków, ale ze względu na tajemnicę biznesową nie będziemy ich ujawniać. Jednakże biorąc pod uwagę spodziewany efekt skali, w dłuższym terminie spodziewamy się wielu korzyści z tego rozwiązania. W przypadku nowych klientów całkowicie rezygnujemy z przychodów przez pierwsze 90 dni. W ten sposób chcemy przekonać potencjalnych nowych inwestorów do sprawdzenia możliwości, jakie daje nasza platforma, oraz do dalszego zgłębiania wiedzy dotyczącej samodzielnego inwestowania – mówi „Parkietowi” Omar Arnaout.