Po publikacji wstępnych wyników za II kwartał kurs akcji XTB bardzo mocno spadł. Czy wy jako spółka też odczuwacie niedosyt po tych wynikach czy wręcz przeciwnie?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników. Kluczowe jest zrozumienie naszego modelu biznesu. Jest on zależny od ruchów i dynamiki ruchów na rynku, a także od tego, jak dużą mamy bazę klientów. Nad pierwszym elementem nie mamy żadnej kontroli. Inaczej jest w przypadku drugiego elementu. Jeśli spojrzymy na wyniki osiągnięte w I kwartale, to wtedy przybyło nam ponad 20 tys. nowych klientów. W II kwartale było to już ponad 30 tys. W sumie więc w I półroczu pozyskaliśmy ponad 50 tys. nowych klientów i liczba ta przewyższa sumę z ostatnich dwóch lat. Wzrosła także liczba aktywnych klientów. Trzeba także pamiętać, że nasz biznes w dużej mierze jest sezonowy. Tym, na czym my powinniśmy się skupiać, jest budowa największej bazy klientów i to robimy. Jeśli bowiem ponadprzeciętna zmienność przyszłaby rok, dwa lub trzy lata temu, to nie zbliżylibyśmy się do wyników z I półrocza tego roku. To co nas również cieszy, to fakt, że depozyty netto w I półroczu wyniosły ponad 1 mld zł.
Wzrost liczby klientów powinien sprzyjać wynikom, tymczasem te za II kwartał były słabsze niż w I kwartale. Dlaczego?
Ważna jest dynamika ruchów rynkowych, ale także dynamika i kontynuacja trendów. W II kwartale nastąpiło odwrócenie trendu spadkowego na rynku ropy naftowej. Jest to jeden z powodów, dla których przychody z tej części biznesu były niższe. Jeśli zaś chodzi o dynamikę, to jeżeli spojrzymy na rynki walutowe, zobaczymy, że w II kwartale było tam stosunkowo płasko. To miało wpływ na przychody z kontraktów CFD na waluty.